Dramat w Międzyrzeczu. 1,5 roczne dziecko wypadło z okna
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze przekazał, że stan półtorarocznej dziewczynki, która wypadła z okna w Międzyrzeczu, jest ciężki, ale stabilny - podał TVN24.
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze poinformował o stanie zdrowia dziecka, które we wtorek 23 września wypadło z okna kamienicy w Międzyrzeczu. Rzeczniczka placówki, Sylwia Malcher-Nowak, przekazała dziennikarzowi TVN24, że dziewczynka przebywa na klinicznym oddziale anestezjologii i intensywnej terapii dla dzieci.
Stan jest ciężki, ale stabilny. Po takim upadku mamy do czynienia z licznymi urazami, w tym uraz głowy. Na dziś (24 września) zaplanowano powtórna diagnostykę - powiedziała.
Do wypadku doszło, gdy dziecko było pod opieką matki. Jak relacjonowała mł. asp. Alicja Kowalczyk, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu, dziewczynka wypadła przez okno na pierwszym piętrze.
Wodny labirynt w polskim mieście. Świnoujście z lotu ptaka
Dziecko tuż po zdarzeniu było przytomne i tak było również w chwili, gdy Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabierało je do szpitala w Zielonej Górze -tłumaczyła.
Nowe ustalenia policji
Policjanci pracowali na miejscu, ustalając okoliczności zdarzenia. Portal pościgi.pl podał, że matka dziewczynki jest w ciąży i po wypadku źle się poczuła. Policja potwierdziła jedynie konieczność udzielenia jej pomocy medycznej.
Na skutek silnych emocji ta kobieta potrzebowała pomocy. Z tego, co wiem, udzielono jej na miejscu - przekazała Kowalczyk. Policja potwierdziła również, że matka dziecka była trzeźwa.
Wypadki, w których dzieci wypadają z mieszkań, są często rezultatem splotu kilku elementów: momentów nieuwagi opiekunów, możliwości łatwego dostępu do otwartych okien, balkonów, mebli ustawionych przy oknach, a także ogólnej nieświadomości zagrożeń.
Policja oraz służby ratunkowe wielokrotnie podkreślają, że choć nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka, potencjał zapobiegania takim wypadkom jest bardzo duży –poprzez drobne zmiany w mieszkaniu i codziennych nawykach.