Dramat w parku rozrywki pod Warszawą. Doszło do niedopuszczalnych scen

39

Dramat zwierząt w Parku Rozrywki Pepeland w Dziekanowie Nowym pod Łomiankami został nagłośniony przez media w trwającym tygodniu. Policja weszła na teren placówki. Zabrano m.in. zaniedbane konie, kozy i osły.

Dramat w parku rozrywki pod Warszawą. Doszło do niedopuszczalnych scen
Dramat zwierząt w parku rozrywki pod Warszawą. Głodowe racje i fatalne warunki. Zdjęcie poglądowe (Pixabay)

Jak informuje "Radio Kolor", policja wkroczyła na teren Parku Rozrywki Pepeland w Dziekanowie Nowym. Przetrzymywane tam zwierzęta zostały odebrane właścicielom. Żyły one w tragicznych warunkach. Były bardzo zaniedbane i głodne. Dostawały nieadekwatne porcje pożywienia. Sprawę zgłosili anonimowi informatorzy, którym nie był obojętny los zwierząt.

Służby uratowały 24 konie, 2 osły, około 10 kóz, 2 lamy i małpę Makak. Pod nieobecność właścicieli parku rozrywki przeprowadzono kontrolę. Na miejscu było obecnych tylko dwóch pracowników, jak wynika z informacji podanych przez rozgłośnię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Konie na służbie

Dramat zwierząt w parku rozrywki pod Warszawą. Głodowe racje i fatalne warunki

Decyzja o odebraniu zwierząt nieodpowiedzialnym właścicielom zapadła w środę 23 listopada. Policjanci z Łomianek asystowali powiatowemu lekarzowi weterynarii. Specjalista sprawdził stan zwierząt. Ich zdrowie było zagrożone.

Lekarz podjął decyzję o zabraniu tych zwierząt. Policjanci na miejscu przeprowadzili czynności procesowe, zebrali materiał dowodowy, zostało przyjęte zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami oraz funkcjonariusze przeprowadzili oględziny - powiedziała dla "Radia Kolor" rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Starych Babicach podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.

Lekarz weterynarii stwierdził poważne zaniedbanie zwierząt. Zwrócił uwagę na rażące błędy w ich odżywianiu i utrzymywaniu. - Po konsultacji z paniami z urzędu miasta w Łominakach, policją i strażą miejską, zdecydowaliśmy, że napiszemy jako inspekcja weterynaryjna wniosek do burmistrza o odebranie tych zwierząt - informuje lekarz weterynarii Dariusz Malewski.

Specjalista opisał stan zaniedbanych zwierząt. Stwierdził, że były bardzo wychudzone. Konie przebywały na pastwisku, a słoma, którą mogły jeść, jego zdaniem ledwo starczyłaby na zapełnienie głodnego brzucha chociaż jednego z rumaków. - Racje głodowe, poza tym zaniedbane pod względem higieny. Krótko mówiąc, nie wyglądało to dobrze - podsumował.

Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić