Dramat w parku rozrywki pod Warszawą. Doszło do niedopuszczalnych scen

Dramat zwierząt w Parku Rozrywki Pepeland w Dziekanowie Nowym pod Łomiankami został nagłośniony przez media w trwającym tygodniu. Policja weszła na teren placówki. Zabrano m.in. zaniedbane konie, kozy i osły.

Dramat zwierząt w parku rozrywki pod Warszawą. Głodowe racje i fatalne warunki. Zdjęcie poglądoweDramat zwierząt w parku rozrywki pod Warszawą. Głodowe racje i fatalne warunki. Zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jak informuje "Radio Kolor", policja wkroczyła na teren Parku Rozrywki Pepeland w Dziekanowie Nowym. Przetrzymywane tam zwierzęta zostały odebrane właścicielom. Żyły one w tragicznych warunkach. Były bardzo zaniedbane i głodne. Dostawały nieadekwatne porcje pożywienia. Sprawę zgłosili anonimowi informatorzy, którym nie był obojętny los zwierząt.

Służby uratowały 24 konie, 2 osły, około 10 kóz, 2 lamy i małpę Makak. Pod nieobecność właścicieli parku rozrywki przeprowadzono kontrolę. Na miejscu było obecnych tylko dwóch pracowników, jak wynika z informacji podanych przez rozgłośnię.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Konie na służbie

Dramat zwierząt w parku rozrywki pod Warszawą. Głodowe racje i fatalne warunki

Decyzja o odebraniu zwierząt nieodpowiedzialnym właścicielom zapadła w środę 23 listopada. Policjanci z Łomianek asystowali powiatowemu lekarzowi weterynarii. Specjalista sprawdził stan zwierząt. Ich zdrowie było zagrożone.

Lekarz podjął decyzję o zabraniu tych zwierząt. Policjanci na miejscu przeprowadzili czynności procesowe, zebrali materiał dowodowy, zostało przyjęte zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami oraz funkcjonariusze przeprowadzili oględziny - powiedziała dla "Radia Kolor" rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Starych Babicach podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.

Lekarz weterynarii stwierdził poważne zaniedbanie zwierząt. Zwrócił uwagę na rażące błędy w ich odżywianiu i utrzymywaniu. - Po konsultacji z paniami z urzędu miasta w Łominakach, policją i strażą miejską, zdecydowaliśmy, że napiszemy jako inspekcja weterynaryjna wniosek do burmistrza o odebranie tych zwierząt - informuje lekarz weterynarii Dariusz Malewski.

Specjalista opisał stan zaniedbanych zwierząt. Stwierdził, że były bardzo wychudzone. Konie przebywały na pastwisku, a słoma, którą mogły jeść, jego zdaniem ledwo starczyłaby na zapełnienie głodnego brzucha chociaż jednego z rumaków. - Racje głodowe, poza tym zaniedbane pod względem higieny. Krótko mówiąc, nie wyglądało to dobrze - podsumował.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało