Dramatyczny apel rosyjskich żołnierzy. "Tylu nas zostało"

W mediach społecznościowych pojawiło się krótkie nagranie z apelem rosyjskich żołnierzy. Wyjaśniają w nim, że zostali wysłani na Ukrainę bez przeszkolenia, broni, amunicji czy niezbędnych leków. Rosjanie poprosili o pomoc.

Dramatyczny apel rosyjskich żołnierzy. "Tylu nas zostało"
Apel rosyjskich żołnierzy. (Telegram, Twitter)

Na Telegramie i Twitterze pojawiło się krótkie nagranie z dramatycznym apelem rosyjskich żołnierzy. Grupa Rosjan stacjonująca w Skadowsku, zwróciła się do Komitetu Matek Żołnierzy Rosji i poprosiła o pilną pomoc.

Apel żołnierzy z Rosji

Zmobilizowani rosyjscy żołnierze w obwodzie chersońskim są tak zmaltretowani i sponiewierani, że nie mają innego wyboru, jak tylko nagrać swój apel - podpisano nagranie.

Żołnierze wyjaśnili, że zostali zmobilizowani z różnych miast w obwodzie moskiewskim. Wysłano ich do miasta Sierpuchow, gdzie miało odbyć się szkolenie. Treningu jednak nie było. Każdy Rosjanin mógł wystrzelić w polu jeden magazynek, żeby zapoznać się z bronią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężna eksplozja pod Donieckiem. Rosyjska pozycja zrównana z ziemią

Następnie żołnierzy wysłano do miasta Skadowsk w Ukrainie. Przez 10 miesięcy nie poczyniono tam żadnych przygotowań do jakichkolwiek działań wojskowych.

Generał dał nam zadanie i wyjaśniliśmy, że nie możemy iść przez brak wyposażenia i treningu. W końcu jednak wysłali nas bez treningu, bez wsparcia powietrznego, bez wsparcia artyleryjskiego, bez ciężkiego uzbrojenia. Nawet nie wspomnę o tym, że nasza baza jest bez żadnej logistyki, bez dostaw amunicji, leków czy prowiantu. Mamy ogromne straty w ludziach, już prawie 40 proc. naszych ludzi zginęło. Morale są teraz poniżej poziomu podłogi - wyjaśnia żołnierz.

Żołnierz dodał, że osoby widoczne na nagraniu są jedynymi, które zostały z jego plutonu. Dowództwo zabrało zmobilizowanym telefonu, aby nie próbowali kontaktować się z rodziną czy też wzywać pomocy. Rosjanin na koniec stwierdził, że konsekwencje jego zachowania już go nie obchodzą i pilnie potrzebuje pomocy.

Jestem gotowy to zrobić i proszę was o pomoc żeby wasi bliscy, mężowie, synowie, bracia mogli wrócić do domu cali i zdrowi - dodał.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić