Dramatyczny wypadek na pasach. Były policjant zabiera głos. "Podstawowy błąd"
Do sieci trafił wstrząsający film z Ostrowa Wielkopolskiego. 62-letni kierowca wjechał autem w kobietę idącą z wózkiem. - Trudno jednoznacznie wyrokować. Widzę tu nieprawidłowe zachowanie kierowcy i pieszej - komentuje w rozmowie z o2.pl Wojciech Pasieczny, był policjant ruchu drogowego z Warszawy i ekspert ruchu drogowego.
Do wypadku doszło na ulicy Mylnej w Ostrowie Wielkopolskim. 62-letni kierowca renaulta potrącił kobietę z wózkiem dziecięcym. Jak podaje serwis ostrow24.tv, mężczyzna tłumaczył, że oślepiło go słońce.
Z kolei kobieta, wchodząc na jezdnię, miała spojrzeć tylko w prawą stronę, być może dlatego nie zauważyła auta jadącego z drugiej strony. Nagranie wygląda dramatycznie, jednak kobiecie i dziecku nic się nie stało. Siła uderzenia była tak duża, że jeden z butów wylądował w pobliskim ogrodzie. Jednocześnie, matka od razu pobiegła do dziecka i przytuliła je.
Dziecko zostało na obserwacji w szpitalu. Kierowcy zabrano prawo jazdy, był trzeźwy. - Trudno jednoznacznie wyrokować. Widzę tu nieprawidłowe zachowanie kierowcy i pieszej. Kobieta miała pierwszeństwo, ale powinna zachować ostrożność - komentuje w rozmowie z o2.pl Wojciech Pasieczny, był policjant ruchu drogowego z Warszawy i ekspert ruchu drogowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwiatkowski wymownie o Mateckim. "Wyjątkowo odrażająca postać"
Wypadek na przejściu dla pieszych. Ekspert zwraca uwagę na błędy
Pasieczny przyznaje wprost, że zarówno kierowca jak i piesza, powinni zachować szczególną ostrożność.
Czytaj więcej: "Wielkopolska Ibiza" niknie w oczach. Wstrząsające obrazki
Kierowca miał obowiązek zachować ostrożność. Widząc pieszą, powinien wcześniej hamować. Jeśli chodzi o kobietę, to wiele osób zapomina, że zabrania się wchodzenia na przejście przed nadjeżdżającym samochodem. Poza zachowaniem ostrożności, powinna nawiązać kontakt wzrokowy z autem, a ona idzie z marszu i to jest podstawowy błąd - dodaje ekspert.
Wojciech Pasieczny odniósł się również do tłumaczeń kierowcy i jego wieku. - Oślepienie przez słońce nie jest wytłumaczeniem. Po to są okulary przeciwsłoneczne i zasłony. Jak idzie po górach i oślepia go słońce, to wpada w przepaść? - pyta retorycznie były policjant.
U osób powyżej 60 roku życia wydłuża się czas reakcji kierowcy. Trzeba uświadamiać osoby w podeszłym wieku, że ich kąt widzenia zawęża się oraz że nie potrafi ocenić dokładnie odległości - kończy Wojciech Pasieczny.
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl