Dróżniczka nie opuściła szlabanu. Na jaw wyszła smutna prawda

Maszynista pociągu towarowego we wtorek powiadomił policję, że na jednym z przejazdów kolejowych, nie opuszczono szlabanu. Gdy na miejsce dotarli funkcjonariusze, okazało się, że dróżniczka była kompletnie pijana. Gdyby nie szybka reakcja służb, mogłoby dojść do tragedii. Teraz kobieta może mieć duże problemy.

Pociąg towarowy z obniżoną prędkością przejechał przez przejazd.Pociąg towarowy z obniżoną prędkością przejechał przez przejazd.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Mateusz Kaluga

Do niewyobrażalnej tragedii mogło dojść we wtorek w województwie świętokrzyskim. Auto w zderzeniu z pociągiem nie ma najmniejszych szans. Samochód po takim wypadku jest doszczętnie zniszczony, a pasażerowie w przypadku wielkiego szczęścia trafiają z poważnymi obrażeniami do szpitala.

Nad ranem we wtorek, 30 kwietnia okazało się, że na przejeździe kolejowym niedaleko Kielc, między Rykoszynem, a Szczukowicami, nie opuszczono szlabanu. Potwierdził to maszynista przejeżdżającego pociągu. Na miejsce skierowano więc funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei wraz z zawiadowcą. Oni zaś wezwali policję.

Pierwsza badanie wykazało, że 32-letnia dróżniczka ma w organizmie 1,5 promila alkoholu – wyjaśniła "Echu Dnia" młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Maffashion i Michał Danilczuk mają romans?! Teraz już wszystko jasne

Pijana dróżniczka trafiła na komendę

Dzisiaj około godziny 4:00 w Piekoszowie maszynista pociągu towarowego zgłosił dyżurnemu ruchu brak możliwości jazdy przez przejazd kolejowo-drogowy (podniesione rogatki). Po uzgodnieniu odpowiedniej procedury pociąg pokonał przejazd kolejowo-drogowy z obniżoną prędkością i dodatkowymi sygnałami dźwiękowymi. Przybyła na miejsce kontrola zarządcy infrastruktury stwierdziła pełnienie służby przez dróżnika pod wpływem alkoholu. Na miejsce wezwano służby, a pracownika podmieniono i odsunięto od pełnionych czynności – powiedział dziennikowi Piotr Hamarnik z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe SA.

32-latka została przewieziona na policję, mundurowi po wytrzeźwieniu będą przeprowadzali z kobietą czynności. Wtedy też zapadnie decyzja co do zarzutów, jakie może usłyszeć.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach