Dziki terroryzują mieszkańców Dąbrowy Górniczej. "To nie plaga, a inwazja"

Przychodzą stadami – po 20-30 sztuk. Nie boją się ludzi, biegają po ulicach, niszczą posesje i bywają agresywne. Dziki uprzykrzają życie mieszkańcom kilku dzielnic Dąbrowy Górniczej. – Właściwie to już nie plaga, a inwazja – mówią "Faktowi" mieszkańcy Strzemieszyc, którzy mają żal do władz miasta.

Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej są coraz bardziej zdesperowani z powodu dzików, panoszących się po mieście; zdj. ilustracyjneMieszkańcy Dąbrowy Górniczej są coraz bardziej zdesperowani z powodu dzików, panoszących się po mieście; zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Cezary Aszkielowicz
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Strzemieszyce kiedyś były wsią. Dziś jest to jedna z dzielnic Dąbrowy Górniczej. Mieszkańcy mają duży problem z rosnącą populacją dzików, które poczynają sobie coraz śmielej. Jak relacjonuje "Dziennik Zachodni", nie boją się ludzi, biegają ulicami nawet za dnia, a nocą wchodzą na teren prywatnych posesji i rozkopują kubły ze śmieciami.

Mieszkańcy Strzemieszyc żyją w strachu. Twierdzą, że zwierzęta bywają agresywne.

Dwie lochy wpadły do mnie. Myślałem, że dam sobie radę. Silny jestem. Naostrzyłem widły, przegoniłem je. Ale one nie odpuściły. Dobrze, że na szopę skoczyłem, bo by mnie zeżarły. Są tak agresywne, że nie ma co podejmować żadnej walki. No, by mnie zeżarły. Gdybym je zabił, nie daj Boże, grozi mi do dwóch lata więzienia – mówił podczas spotkania z radną jeden z mieszkańców, cytowany przez "Fakt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kapibary nagle zaczęły się bić. Finał walki zaskoczył wszystkich

Z relacji dąbrowian wynika, że problem się nasilił, a dziki "przychodzą grupami po 20-30 sztuk" i trudno je odstraszyć. U jednej z mieszkanek Strzemieszyc zwierzęta rozszarpały kury, u innej – ofiarą stada dzików padła gęś.

To jest niebezpieczeństwo, które możemy spotkać w ciągu dnia i w nocy. Widocznie musi się stać tragedia, żeby ktoś się tym zainteresował – kwituje Mateusz Dudek. Jak informuje "Fakt", mężczyzna przygotowuje petycję do władz Dąbrowy Górniczej.

Dziki w Dąbrowie Górniczej. Co na to władze miasta?

Mieszkańcy są coraz bardziej sfrustrowani i mają nadzieję, że lokalne władze pomogą im rozwiązać ten problem. Po – jak twierdzą – nieskutecznych interwencjach, m.in. ze strony straży miejskiej, organizują petycję do władz miasta, proszą o pomoc radnych, chcą się również zwrócić do premiera Donalda Tuska.

Jak relacjonuje "Fakt", radna Tatiana Duraj-Fert podczas spotkania z rozżalonymi mieszkańcami tłumaczyła, że przepisy nie zezwalają na odstrzał dzików w terenie zabudowanym, a zwierzęta należy odłowić i wywieźć. Mieszkańców te tłumaczenia nie przekonują.

Gdyby dziki przyszły pod urząd, wtedy szybko znalazłby się na nie sposób – kwitują dąbrowianie.

Dotychczas ustalono, że kontenery w pobliżu bloków zostaną ogrodzone, a godziny opróżniania kubłów – przesunięte, żeby utrudnić dzikom dostęp do pojemników. Ponadto miasto współpracuje z kołami łowickimi. Zapadła decyzja o odstrzale zwierząt, ale na razie podejmowane są próby odciągnięcia dzików na tereny, na których mogłyby bytować, nie uprzykrzając życia mieszkańcom.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach