Na operację jest już za późno. Dramat Elżbiety Zapendowskiej

26

Uznana trenerka wokalna Elżbieta Zapendowska ma poważne problemy zdrowotne. Otwarcie wyznała, że mocno pogorszył się jej wzrok - powoli przestaje widzieć.

Na operację jest już za późno. Dramat Elżbiety Zapendowskiej
Elżbieta Zapendowska (akpa)

Elżbieta Zapendowska zyskała popularność głównie dzięki programowi "Idol". Tam od początku była bardzo surowa dla uczestników, którzy marzyli o wielkiej sławie.

Czas niewiele zmienił. Zapendowska do teraz absolutnie nie gryzie się w język i mówi to, co myśli, a nie to, co ktoś chciałby od niej usłyszeć. Często jest bezwzględna i wygłasza soczyste opinie.

Krytyczce muzycznej towarzyszą okulary z grubymi szkłami. Wszystko dlatego, że Zapendowska ma dużą wadę wzroku, jaskrę i zaćmę.

Zapendowska: Pogodziłam się z tym

Ze wzrokiem Elżbiety Zapendowskiej jest coraz gorzej. Trenerka wokalna nie widzi już na jedno oko.

Nie widzę na jedno oko i pogodziłam się z tym. Nie histeryzuję. Przyzwyczaiłam się do faktu, że tracę wzrok. Ostatnio odwiedziłam poleconą lekarkę i usłyszałam od niej: "Gdyby przydarzyło się to pani jakieś 20 lat temu, operowalibyśmy. Teraz już nie" - wyznała w rozmowie z Plejadą.

Zapendowska wyjawiła, co boli ją najbardziej. Chodzi o to, że nie widzi już efektów swoich lekcji.

Gdy traci się wzrok, wszystko jest trudne. Zwłaszcza gdy się pracuje, a ja nadal pracuję. To, że nie widzę twarzy osób, które śpiewają, jest dla mnie potwornym problemem, bo nie widzę emocji, mogę je tylko usłyszeć - podkreśliła popularna krytyczka.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić