Dezerter Emil Czeczko nie został pochowany. Dlaczego?

W grudniu ubiegłego roku Emil Czeczko zdezerterował z wojska i uciekł na Białoruś. W marcu szeregowiec został znaleziony martwy. Od ponad miesiąca jego zwłoki czekają na pochówek - twierdzą białoruskie media.

Emil Czeczko dezerterował z wojska. Wkrótce po swojej ucieczce zaczął pojawiać się mediach białoruskiemu reżimu Emil Czeczko dezerterował z wojska. Wkrótce po swojej ucieczce zaczął pojawiać się mediach białoruskiemu reżimu
Źródło zdjęć: © YouTube

Zwłoki dezertera zostały odnalezione 17 marca. Ciało znajdowało się w mieszkaniu, które Emil Czeczko zajmował w Mińsku. Jak jednak podaje Biełsat TV, powołując się na informacje gazety Narodnaja Wola, mimo upływu ponad miesiąca od tamtego dnia Polaka wciąż nie pochowano.

Emil Czeczko nie żyje. Zwłoki dezertera wciąż nie zostały pochowane

Na temat powodów, dla których Emil Czeczko wciąż nie został pochowany, zabrał głos Dzmitryj Bialakou. Dyrektor Systemowego Centrum Praw Człowieka, który wynajął Polakowi mieszkanie, a także zaoferował zatrudnienie, podaje, że przyczyną mają być wątpliwości dotyczące okoliczności śmierci dezertera.

To właśnie Dzmitryj Bialakou miał znaleźć zwłoki Polaka i zawiadomić o zdarzeniu milicję. Według jego relacji po wszystkim organy śledcze skontaktowały się zarówno z rodziną zmarłego, jak i z polską ambasadą. Śledztwo jednak nadal trwa.

Zobacz też: Putin zawęża plany. Wiceminister z PiS o pomocy z Polski

Gdyby jak przekonywał Bialakow matce Czeczki udało się dojść do porozumienia z ambasadą, a śledztwo znalazłoby finał, prawdopodobnie ciało zostałoby skremowane. Nie wiadomo jednak, czy kobieta zdecyduje się na podobny krok, ponieważ zmarły syn dopuszczał się wobec niej przemocy. Sąd Rejonowy w Olsztynie skazał go za to na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz zabronił kontaktować się przez kolejne 12.

Oskarżony nadużywał alkoholu i dopuścił się aktów fizycznego i psychicznego znęcania się nad matką – potwierdził rzecznik Sądu Rejonowego w Olsztynie w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone