Estonia wybuduje obwodnicę przy granicy z Rosją. Wszystko przez „zielone ludziki”
Estoński rząd ogłosił plany pilnej budowy nowej drogi, która ma zastąpić dotychczasowy odcinek przebiegający przez terytorium Rosji. Decyzję przyspieszyło pojawienie się niezidentyfikowanej, uzbrojoną jednostki po stronie rosyjskiej. To wywołało poważne obawy o bezpieczeństwo narodowe.
Najważniejsze informacje
- Rząd Estonii planuje uznać budowę obwodnicy w rejonie Saatse za pilny projekt z uwagi na bezpieczeństwo narodowe.
- Przejście graniczne i 800-metrowy odcinek drogi przez terytorium Rosji pozostają zamknięte po incydencie z uzbrojoną jednostką.
- Zmiany przepisów środowiskowych mają skrócić procedury; rząd zajmie się nimi w czwartek.
Rejon Saatse na południowym wschodzie Estonii od lat jest wyjątkiem miejscem na mapie. Droga publiczna przecina tam skrawek terytorium Rosji, z którego lokalni kierowcy mogą korzystać bez zatrzymywania się. Po weekendowym incydencie z niezidentyfikowaną uzbrojoną jednostką po rosyjskiej stronie władze zamknęły przejście i zapowiedziały szybkie działania. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, projekt obwodnicy ma otrzymać status pilny, o czym przesądziły względy bezpieczeństwa narodowego.
Napięta sytuacja bezpieczeństwa nie pozwala wierzyć, że obecność uzbrojonego oddziału na rosyjskim odcinku drogi była przypadkową demonstracją – powiedział szef MSW Igor Taro w radiu ERR. Dodał, że – dopóki droga przebiega przez terytorium Rosji, zapewnienie bezpieczeństwa tym, którzy muszą nią codziennie podróżować, będzie trudne, a w niektórych przypadkach niemożliwe – przekazał estoński resort spraw wewnętrznych, cytowany przez PAP.
Rząd chce skrócić ścieżkę administracyjną dla obwodnicy, modyfikując przepisy środowiskowe. – Chcemy tak znowelizować przepisy o ochronie środowiska, by umożliwić szybszą budowę obwodnicy, ze względu na bezpieczeństwo narodowe, a w takim przypadku ocena oddziaływania na środowisko projektu budowlanego nie będą potrzebne – powiedział minister infrastruktury Kuldar Leis. Dotychczas budowę blokowały wymogi pełnej oceny oddziaływania, bo w rejonie zidentyfikowano chronione gatunki i cenne siedliska.
Co grozi Polsce ze strony Rosji? Ekspert: Są dwa scenariusze
W 2024 r. władze zdecydowały o budowie nowej drogi, ale procedury środowiskowe przesunęły harmonogram prac. Ocena miała zakończyć się w sierpniu 2026 r. Realizacja projektu planowana była na lata 2027–2028. Minister Leis przyznał, że ostatni incydent na granicy obnażył słabe punkty obecnego rozwiązania.
„Historyczna anomalia” i zamknięte przejście
Szef estońskiej dyplomacji Margus Tsahkna nazwał obecny przejazd przez rosyjskie terytorium „historyczną anomalią”. Rząd zapowiedział, że formalnie zajmie się propozycją zmian na czwartkowym posiedzeniu. Do tego czasu, choć służby oceniają sytuację jako „spokojną” i „pod kontrolą”, przejście zamknięte 10 października pozostanie nieczynne.
Obszar Saatse zamieszkuje ok. 160 osób. Z drogi korzystają również odwiedzający miejscowy dom opieki dla ok. 50 podopiecznych. Władze podkreślają, że priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców i stabilność ruchu na pograniczu.