Kamil Różycki
Kamil Różycki| 

Fala aresztowań w Rosji trwa. Nawet nie widział zamachowców na oczy

Rosyjska policja aresztowała kolejnego podejrzanego o "współudział" w piątkowym zamachu terrorystycznym w Moskwie. Jest nim pochodzący z Kirgistanu 32-letni Aliszer Kasimow. Mężczyzna oskarżony został o wynajęcie mieszkania jednemu z terrorystów, którego nawet nie widział na oczy. Jest jednak winny - orzekły władze w Rosji.

Fala aresztowań w Rosji trwa. Nawet nie widział zamachowców na oczy
Kolejne aresztowania w sprawie zamachu na Crocus City Hall w Moskwie (Telegram)

Dokonany w piątkowy wieczór zamach na Crocus City Hall w Krasnogorsku był jednym z największych tego typu ataków w historii Rosji. Między innymi z tego powodu władze kraju postanowiły pokazać swoją siłę, organizując masowe aresztowania podejrzanych o udział w zamachu.

Do tej pory zdołano uchwycić siedmiu podejrzanych. Ich zdjęcia z rozprawy obiegły świat, pokazując brutalność tamtejszych służb względem aresztowanych. We wtorek do grona oskarżonych w tej sprawie dołączył pochodzący z Kirgistanu Aliszer Kasimow.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co robi ISIS w Rosji? "Mocno skupiali się na walce z dżihadyzmem"

Mężczyźnie zarzucono współudział w ataku terrorystycznym. Według policji miał on wynająć mieszkanie jednemu z terrorystów. Sprawa jest o tyle zaskakująca, że jak mówił Aliszer, zrobił to za pośrednictwem aplikacji do wynajmu krótkoterminowego.

Jest oskarżony, choć nie widział zamachowców

Przed aresztowaniem 32-letni Aliszer Kasimow prowadził spokojny biznes w Krasnogorsku. Wiele osób mogło zobaczyć i poznać go w małej kawiarni, której był właścicielem. Wynajmował on także za pośrednictwem aplikacji do najmu krótkoterminowego mieszkanie w Putiłkowie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

To właśnie tam według przekazów rosyjskich mediów postanowili zamieszkać zamachowcy. Tych jednak Aliszer Kasimow ze względu na formę najmu nie widział nawet na oczy. To jednak nie przeszkodziło służbom w aresztowaniu Kirgiza.

Podobnie było w przypadku Tadżyków, którzy stanęli w poniedziałek 26.03 przed sądem. Ojca wraz z dwójką synów oskarżono o powiązania z całą sprawą, ponieważ byli oni byłymi właścicielami białego renault, użytego przez zamachowców.

Do tej pory w związku z całą sprawą służba bezpieczeństwa aresztowała 8 osób. Odpowiedzą oni przed rosyjskim sądem za śmierć ponad 130 osób, które zginęły w wyniku ataku na Crocus City Hall pod Moskwą. Wszystko wskazuje jednak na to, że liczba postawionych przed sądem wciąż będzie się powiększać.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić