Francuski kolarz pozostaje w rosyjskim areszcie. Sąd odrzucił apelację

Sąd w Kraju Nadmorskim nie uwzględnił apelacji francuskiego kolarza. Sofiane Sehili od września przebywa w rosyjskim więzieniu, do którego trafił pod zarzutem nielegalnego przekroczenia granicy.

Sofiane Sehili pozostaje w rosyjskim areszcieSofiane Sehili pozostaje w rosyjskim areszcie
Źródło zdjęć: © Facebook
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • Sąd w Kraju Nadmorskim odrzucił apelację Sofiane'a Sehili
  • Francuz oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy Rosji
  • Kolarz od września przebywa w areszcie, grozi mu do dwóch lat więzienia

Sofiane Sehili, znany francuski kolarz wytrzymałościowy, został zatrzymany przez rosyjskie służby graniczne na Dalekim Wschodzie. Do zatrzymania doszło podczas jego rekordowej wyprawy rowerowej przez Eurazję. Kolarz próbował przekroczyć granicę z Chin do Rosji na rowerze, co stało się powodem jego aresztowania.

W czwartek 9 października sąd w Kraju Nadmorskim rozpatrzył apelację Sehili, jednak nie przychylił się do wniosku obrony. Sąd uznał wcześniejszą decyzję o tymczasowym aresztowaniu za uzasadnioną. Kolarz pozostaje w więzieniu od września, a jego areszt został już dwukrotnie przedłużony.

Sehili chciał pokonać trasę z Chin do Rosji wyłącznie na rowerze. Przekroczenie granicy innym środkiem transportu, jak pociąg czy autobus, unieważniłoby jego rekord. Zdecydował się więc na ryzykowny krok, który zakończył się zatrzymaniem przez rosyjskie służby.

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 09.10

Grozi mu do dwóch lat więzienia

Adwokatka kolarza, Alla Kouchnir, podkreśliła, że jej klientowi grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. - Mój klient jest oskarżony o "nielegalne przekroczenie granicy" z Rosją na ostatnim etapie jego rekordowej wyprawy rowerowej po Eurazji i grozi mu kara do dwóch lat więzienia — cytuje słowa prawnika Polska Agencja Prasowa.

Sehili to 44-letni sportowiec, który specjalizuje się w ultramaratonach rowerowych na dystansach liczących setki i tysiące kilometrów. Wcześniej pracował jako dokumentalista dla magazynu "Telerama".

Wybrane dla Ciebie
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2