Gdynia. Namalowali nowe pasy. Nie wszystko poszło zgodnie z planem
Na jednej z gdyńskich skrzyżowań (woj. pomorskie) niedawno odbyło się malowanie pasów. Gdy prace już się zakończyły, zarówno przechodnie, jak i kierowcy przecierali oczy ze zdumienia. Okazało się, że droga... zaczęła się rozjeżdżać w różne kierunki.
Nietypową sytuację nagłośnił jeden z czytelników portalu Trójmiasto.pl. Wysłał do redakcji zdjęcie wykonane na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej z Nowogrodzką.
Przeczytaj także: 5 tys. zł mandatu. Polski rząd planuje drastyczną podwyżkę
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Mieszkańcy Gdyni skonsternowani. Ze skrzyżowaniem stało się coś dziwnego
Pracownicy, którzy namalowali na jezdni pasy, zrobili to krzywo. W rezultacie kierowcy muszą się mieć na baczności, ponieważ jeśli nie zachowają czujności, mogą wjechać na przeciwległy pas ruchu.
Przeczytaj także: "Chłop w szoku był". Nagranie z drogi wojewódzkiej nr 764
Szczególny problem mają kierowcy trolejbusów. Ponieważ pojazdy są szerokie, będzie im trudno utrzymać się na jednym pasie ruchu, co prawdopodobnie może w przyszłości prowadzić do kolizji i innych niebezpiecznych sytuacji.
Trolejbus trzeba rozcinać w pół, żeby była chociaż mała szansa jazdy zgodnie z przepisami prawa – oburza się jeden z czytelników portalu Trójmiasto.pl.
Przeczytaj także: Nagranie z Warszawy rozjuszyło wielu. Nie przebierają w słowach
Jakub Furkal, rzecznik ZDiZ w Gdyni, uspokaja zaniepokojonych mieszkańców Gdyni. Przekonuje, że obecne oznakowanie nie stwarza zagrożenia dla uczestników ruchu drogowego, ale mimo tego niedługo zostanie poprawione.
Obecne oznakowanie nie stanowi zagrożenia dla ruchu drogowego, niemniej w ciągu paru dni zostanie poprawione – tłumaczył Jakub Furkal (Trójmiasto.pl).