George Floyd nie żyje. Na jaw wychodzą nowe fakty o jego zabójcy
Dziennikarze dotarli do nowych informacji na temat zabójcy George'a Floyda. Okazało się, że 44-letni policjant na początku myślał o karierze w zupełnie innym zawodzie. Otrzymał także dwa medale za odwagę i liczne pochwały. Mógł również osobiście znać swoją przyszłą ofiarę.
Derek Chauvin przebywa obecnie w więzieniu. Początkowo 44-latek pozostawał w placówce hrabstwa Ramsey, jednak później został przewieziony do więzienia o zaostrzonym rygorze w Oak Park Heights. Jego żona, Kellie Chauvin, w odpowiedzi na zabicie 46-letniego George'a Floyda złożyła pozew o rozwód.
To on zabił George'a Floyda. Kim jest Derek Chauvin?
Jak podaje "TVNZ", Derek Chauvin planował pracy w policji. Na początku przygotowywał się do zawodu kucharza, jednak później zmienił zdanie i postanowił zostać stróżem prawa.
W latach 90. Derek Chauvin odbył dwa staże w armii. Służył jako oficer żandarmerii w Fort Benning w stanie Georgia oraz w Niemczech.
Zobacz też: Kryzys w USA. Masowe protesty po śmierci George'a Floyda
Derek Chauvin rozpoczął pracę w policji Minneapolis w 2001 roku. W trakcie służby na mężczyznę złożono 17 skarg, jednak tylko jedna z nich zawierała szczegółowe informacje na temat zajścia. Dotyczyło one interwencji z 2007 roku, gdy funkcjonariusz zatrzymał kobietę jadącą z nadmierną prędkością. Chauvin zdecydował się wówczas wyciągnąć ją z samochodu, co ostatecznie przełożeni uznali za zbędne.
Funkcjonariusz z Minneapolis został dwukrotnie wyróżniony medalem za odwagę – w 2006 i 2008 roku. Miał na koncie również liczne pochwały, m.in. za pościg i konfrontację z podejrzanym, kiedy otworzył do policjantów ogień. Dokonał także samodzielnego zatrzymaniu członków gangu, na których trafił już po pracy w nocnym klubie El Nuevo Rodeo w Minneapolis.
Maya Santamaria, właścicielka klubu, skomentowała zdarzenie z udziałem Chauvina. Kobieta przyznała, że zarówno policjant, jak i jego ofiara George Floyd w różnych okresach pracowali w El Nuevo Rodeo jako ochroniarze, ale nie jest pewna, czy znali się osobiście. Zarzuciła również Chauvinowi przesadną agresję wobec czarnoskórej klienteli – w trakcie jednej z interwencji opryskał gości gazem pieprzowym, a także wezwał na pomoc kilka radiowozów.