Gorąco w Czarnogórze. Zaczęło się od kościelnej uroczystości

59

Na ulicach Cetyni w południowej Czarnogórze doszło do starć, które zakończyły się interwencją funkcjonariuszy policji. Konieczne było użycie gazu łzawiącego. Zamieszki wybuchły po inauguracji na nowe stanowisko metropolity kraju i arcybiskupa miasta.

Gorąco w Czarnogórze. Zaczęło się od kościelnej uroczystości
Uliczne starcia miały miejsce na ulicach miasta Cetynia w południowej Czarnogórze (PAP)

Zamieszki wybuchły po tym, jak Joanikije II, metropolita Czarnogóry i arcybiskup Cetyni, został powołany na wyższe stanowisko. Duchowny jest przedstawicielem Kościoła Prawosławnego Serbii, który pełni zwierzchnictwo nad czarnogórskim. Z tego powodu wielu mieszkańców kraju, w tym prezydent Milo Dukanović, ma do niego wrogi stosunek.

Zamieszki w Czarnogórze. Protesty przeciw serbskiemu kościołowi prawosławnemu

Przeciwnicy zwierzchnictwa serbskiego kościoła nad czarnogórskim postanowili zakłócić ceremonię religijną. Oficjalnego wsparcia udzielił im Milo Dukanović. Aby zablokować metropolicie dostęp do Cetynii, protestujący zaczęli ustawiać specjalne barykady.

Stoimy na barykadach, ponieważ mamy dość tego, że Belgrad odmawia naszemu narodowi praw religijnych i mówi nam, jakie one są – mówiła Andjela Ivanovic, uczestniczka protestu, w wywiadzie dla agencji Reutera.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Protesty rozpoczęły się w sobotę i były kontynuowane w niedzielę, kiedy planowo miała odbyć się ceremonia. Ostatecznie demonstracja przeszła w regularne starcia, które zatrzymać musieli funkcjonariusze policji. Aby rozpędzić tłum, użyli oni m.in. gazu łzawiącego. 20 osób zostało rannych, a kilkanaście – w tym prezydent – zatrzymanych.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ostatecznie Joanikije II był zmuszony dotrzeć na miejsce ceremonii helikopterem. Nie wszyscy politycy wyrazili równe poparcie dla protestów, co prezydent. Zdravko Krivokapić, premier kraju i zarazem sympatyk Serbii, nazwał je "aktami terrorystycznymi".

Zobacz także: Zobacz też: Konflikt Chin z Indiami. Chińska telewizja pokazuje nagrania starć
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić