Grób 3-letniej Emilki przykryły białe kwiaty. Pogrzeb odbył się w tajemnicy

Trzyletnia Emilka z Siedlec zmarła na początku sierpnia w tragicznych okolicznościach. Dziewczynka była skrajnie zaniedbana i wychudzona. Jej pogrzeb, przeprowadzony w ścisłej tajemnicy, odbył się 13 sierpnia na cmentarzu w Kotuniu, parafii jej ojca.

Trzyletnia Emilka zmarła z niedożywienia. Jej bliscy zorganizowali cichy pogrzeb Trzyletnia Emilka zmarła z niedożywienia. Jej bliscy zorganizowali cichy pogrzeb
Źródło zdjęć: © Pexels | Zdj. ilustracyjne

Tragiczne wydarzenie miało miejsce na początku sierpnia. Policjanci zostali powiadomieni przez znajomą matki 3-letniej Emilki o śmierci dziecka w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego w Siedlcach. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze odkryli zwłoki dziewczynki.

Pod nadzorem prokuratora przeprowadzono oględziny miejsca oraz wstępną sekcję zwłok. Wykazała ona, że dziecko było skrajnie zaniedbane i wyglądało na niedożywione. Jak się okazało, matka Emilki, często zostawiała córkę samą i chodziła na imprezy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wideo z polskiego kurortu. Rzeka ludzi na deptaku, na plaży czarno

Prokuratura Rejonowa w Siedlcach oskarżyła Klaudię G. o narażenie życia i zdrowia jej dziecka, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci dziewczynki. W związku z tym zarzutem Sąd Rejonowy w Siedlcach zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec 25-letniej kobiety.

Nie żyje 3-letnia Emilka. Sąsiedzi w szoku

Śmierć Emilki wstrząsnęła całym Siedlcami, zwłaszcza mieszkańcami bloku, w którym mieszkała Klaudia z córką. Lokatorzy nie kryją głębokiego wzruszenia.

"Nic nie wiedzieliśmy o horrorze tej dziewczynki, bo gdybym coś słyszała, od razu zawiadomiłabym policję. Gdy dowiedziałam się o śmierci małej, płakałam kilka godzin" – wyznała w rozmowie z "Faktem" pani Barbara, mieszkanka tego bloku.

Podobne odczucia miała sąsiadka mieszkająca piętro niżej, która również była nieświadoma tragedii. "Zawsze w tym mieszkaniu było cicho, jakby nikt tu nie mieszkał" – dodała.

Rodzina zorganizowała kameralny pogrzeb

Jak informuje "Fakt," we wtorek, 13 sierpnia, na cmentarzu w Kotuniu, w województwie mazowieckim, odbył się pogrzeb 3-letniej Emilki, której tragiczna śmierć wstrząsnęła lokalną społecznością. Uroczystość miała miejsce w rodzinnej parafii ojca dziewczynki, jednak przebiegła w głębokiej dyskrecji – wiedziała o niej tylko rodzina i najbliżsi przyjaciele. Pogrzeb miał charakter kameralny.

Bliscy, chcąc oddać hołd zmarłej Emilce, złożyli na jej grobie ulubione pluszowe misie, symbolizujące niewinną radość dziecka, która została tak brutalnie przerwana. Miejsce spoczynku dziewczynki pokryły białe kwiaty. Symbolizowały one zarówno niewinność Emilki, jak i ogromny żal po jej przedwczesnej śmierci.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi