Gruzini pobili Polaka. Wcześniej rasistowsko zwrócił im uwagę

We wtorek, 21 maja w podwrocławskich Siechnicach doszło do niebezpiecznie wyglądającego incydentu. Na krótkim nagraniu opublikowanym przez jednego z mieszkańców na portalu gminy Siechnice widać jak kilku Gruzinów okłada pięściami i kopie leżącego na ziemi Polaka.

Moment pobicia zarejestrowały kameryMoment pobicia zarejestrowały kamery, sprawą zajmie się policja
Źródło zdjęć: © Facebook | Siechnice forum
Kamil Różycki

We wtorek, 21 maja wrocławskie media obiegło krótkie nagranie pokazujące jak kilkunastu mężczyzn kopie leżącego człowieka. Jak podaje "Gazeta Wrocławska", powodem pobicia miało być zwrócenie im uwagi przez poszkodowanego, że jadąc rowerami, zajmują cały chodnik.

W konsekwencji wybuchła między nimi awantura. Późniejsze filmy pojawiające się na lokalnych grupach pokazywały, że Polak w jej trakcie najprawdopodobniej rzucał do Gruzinów rasistowskie i ksenofobiczne teksty. Z tego też powodu grupa obcokrajowców postanowiła przejść do rękoczynów, okładając i kopiąc mężczyznę m.in. po głowie.

Zgłoszenie wpłynęło około godziny 20:00. Dotyczyło awantury pomiędzy grupą Polaków i obcokrajowców. Na miejsce zadysponowano kilka jednostek policji, w tym funkcjonariuszy w nieoznakowanych radiowozach - mówił w rozmowie "Gazetą Wrocławską" mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamiński zaskoczony w Lublinie. "Pana miejsce jest w celi"

Nie jest to pierwsze tego typu starcie w tej miejscowości

Grupę napastników udało się odciągnąć od poszkodowanego Polaka po dłuższej chwili. Jego obrażenia miały być na tyle poważne, że konieczne okazało się przetransportowanie go do szpitala. Dzień po zdarzeniu, w środę 22 maja policjanci mieli zatrzymać już jednego z agresorów.

Zatrzymany został 24-letni obywatel Gruzji. Jest podejrzewany o dokonanie pobicia, ale nie przedstawiono mu jeszcze żadnych zarzutów. Niewykluczone, że nie będzie to jedyne zatrzymanie dzisiaj - mówi "Gazecie Wrocławskiej" mł. asp. Rafał Jarząb.

Jak wskazują mieszkańcy w rozmowie z lokalnym dziennikiem, nie jest to pierwszy przypadek takiego starcia. Gruzini, którzy pracują w okolicznych zakładach, mają być bowiem bardzo agresywni w stosunku do innych mieszkańców Siechnic.

Zazwyczaj jeżdżą po mieście większymi grupami. Są prowodyrami agresywnych sytuacji, ponieważ zaczepiają słownie kobiety, wchodzą na prywatne posesje bez pozwolenia i mówią coś do przechodniów w swoim języku. Jest duża grupa osób, która się ich po prostu boi - relacjonuje rozmówca.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne