Turystka przebywająca w Magaluf na Majorce zgłosiła policji, że została zgwałcona przez kilku mężczyzn. Pochodząca z Wielkiej Brytanii kobieta podejrzewa, że wcześniej sprawcy ją odurzyli nieznanymi substancjami.
Zbiorowe gwałty na Majorce
Przestępstwo miało miejsce w 25 sierpnia wieczorem. Ofiara poznała swoich oprawców za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie wiedziała jak mają na imię, pamiętała pseudonim jednego z agresorów. Dzięki temu udało się go namierzyć.
Turystka została zabrana do szpitala, gdzie lekarz potwierdził ślady przemocy seksualnej. Po ustaleniu nazwisk trzech podejrzanych Brytyjczyków, udało się ich zatrzymać na kilka minut przed odlotem do Manchesteru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do zdarzenia doszło zaledwie kilka dni po zbiorowym gwałcie na 18-letniej Brytyjce. W areszcie w Palma na Majorce osadzono pięciu Francuzów i Szwajcara, podejrzanych w tej sprawie. To mężczyźni w wieku dwudziestu kilku lat.
Nastolatka poznała swoich oprawców na imprezie w kurorcie Magaluf. Zeznała, że dobrowolnie poszła z mężczyznami do hotelowego pokoju. Tam została zgwałcona, a sprawcy wszystko nagrywali swoimi telefonami.
18-latka poprosiła o pomoc hotelowych ochroniarzy, którzy następnie wezwali policję. Hiszpańskie służby prowadzą dochodzenie w tej sprawie.
W połowie lipca pięciu młodych Niemców w wieku od 21 do 23 lat zgwałcili 18-letnią turystkę z Niemiec. Sprawcom wszystkich gwałtów grozi do 15 lat więzienia.