aktualizacja 

Niemieckie media o gwałcie na Polaku. "Skandal wagi państwowej"

262

Nie milkną echa dramatu na stacji metra w Monachium. 18-latek z Polski został zgwałcony, a głównym podejrzanym jest 20-latek z Afganistanu. O sprawie szeroko rozpisują się niemieckie media.

Niemieckie media o gwałcie na Polaku. "Skandal wagi państwowej"
Stacja metra w Monachium (Bloomberg via Getty Images, Bloomberg)

Niemieckie media szeroko relacjonują dramatyczne doniesienia z Monachium. 18-latek spał na ławce jednej ze stacji metra, kiedy został zgwałcony i okradziony. Podejrzanym za ten czyn został 20-latek z Afganistanu. Do sprawy odniósł się także Mateusz Morawiecki, który sugeruje, że to wydarzenie jest "skutkiem otwartych granic".

W mocnych tonach sprawę komentuje "Bild". Dziennikarze podkreślają, że "to barbarzyńskie przestępstwo wywołało wielkie oburzenie, nie tylko w Niemczech". Jednocześnie zwracają oni uwagę na fakt, że premier Mateusz Morawiecki wykorzystał tę sytuację w celu "podkreślenia negatywnego stanowiska Warszawy odnośnie polityki migracyjnej Unii Europejskiej".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dlaczego nikt nie znalazł Polaka?

Dziennikarze "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zastanawiają się natomiast, dlaczego pracownicy metra nie zapobiegli przestępstwu, przestrzegając standardowych procedur. Dramat Polaka rozegrał się między 2:35 a 3:05, a więc w czasie, gdy nie kursują już żadne pociągi.

Pracownicy Monachijskiego Przedsiębiorstwa Transportowego (MVG) - według przekazanych informacji - mieli po ostatnim kursie sprawdzać stację w celu wyproszenia pozostałych osób, ale przed zamknięciem bram nie znaleźli nikogo na peronach. Gdyby znaleźli śpiącego na ławce młodego mężczyznę, być może uniknąłby traumy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sprawę komentuje także dziennik "Die Welt". Podkreśla on, że "gwałt na stacji metra w Monachium staje się skandalem wagi państwowej". Także i oni potwierdzają, że sytuacja, w której nikt nie zauważył osób pozostałych na peronach stacji, "wciąż jest zagadką". Tematem oczywiście wnikliwie zajmuje się monachijska policja, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: ACG
Źródło:Deutsche Welle
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić