Hiszpania. Niebezpieczna choroba zabiła dwie osoby. To nie koronawirus

136

W Hiszpanii jest obecnie ponad 415,5 tys. chorych na koronawirusa. To jednak nie jedyny wirus, który grasuje po kraju. Dwie osoby zmarły z powodu śmiertelnej gorączki z Afryki, która dotarła już do stolicy Andaluzji.

Hiszpania. Niebezpieczna choroba zabiła dwie osoby. To nie koronawirus
Nowy wirus w Hiszpanii. 2 osoby nie żyją. (Getty Images, Pablo Cuadra)

Hiszpania codziennie notuje kilka tysięcy nowych przypadków zakażonych koronawirusem. Jednocześnie resort zdrowia stawić czoła musi kolejnemu zagrożeniu, jakim jest Gorączka Zachodniego Nilu.

Gorączka Zachodniego Nilu dotarła już do Sewilli. Wirus przenoszony jest przez komary, które zarażają ludzi poprzez ukąszenia. Z tego powodu bardzo szybko rozprzestrzenił się po kraju - w efekcie chorych jest już 45 obywateli, a ich liczba wciąż będzie rosła.

Zobacz także: Strach przed koronawirusem. Na hiszpańskiej plaży restrykcyjnie przestrzegają dystansu społecznego

2 osoby nie żyją. Zmarły w wyniku powikłań Gorączki Zachodniego Nilu

Wśród nich była m.in. 85-letnia kobieta i 77-letni mężczyzna. Oboje zmarli. Choroba rzadko kończy się poważnymi powikłaniami, jednak w niektórych przypadkach, szczególnie gdy chodzi o osoby starsze, wirus może spowodować zgon. Jednym z najgroźniejszych powikłań jest m.in. zapalenie opon mózgowych.

Władze Hiszpanii apelują do mieszkańców, a także do turystów, aby byli uważni. Szczególnie istotnym jest obserwowanie u siebie objawów takich jak gorączka, wysypka czy powiększenie węzłów chłonnych. Jeśli zauważymy u siebie te symptomy, należy udać się natychmiast do lekarza.

Kaszel również wymaga wizyty w placówce medycznej lub sanitarno-epidemiologicznej. Ten objaw może oczywiście być wywołany przez wirusa SARS-CoV2.

Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić