Holandia chce większej armii. Rusza kampania rekrutacyjna
Holandia planuje zwiększenie liczebności armii do 100 tys. osób do 2030 roku. Rozpoczęto kampanię rekrutacyjną, by przyciągnąć nowych żołnierzy i specjalistów.
Najważniejsze informacje
- Holandia planuje zwiększenie liczebności armii do 100 tys. osób do 2030 roku.
- Kampania "Tijd voor Defensie" ma przełamać stereotypy o służbie wojskowej.
- Współpraca z firmami cywilnymi ma wspierać logistykę wojskową.
W obliczu rosnących napięć geopolitycznych Holandia postanowiła zwiększyć liczebność swojej armii. Ministerstwo obrony ogłosiło ambitny plan, który zakłada wzrost liczby żołnierzy, rezerwistów i personelu cywilnego do 100 tys. osób do 2030 roku. W dalszej perspektywie liczba ta ma wzrosnąć do 200 tys.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Pod hasłem "Tijd voor Defensie" (Czas na obronę) ruszyła kampania rekrutacyjna, której celem jest zmiana postrzegania służby wojskowej. Kampania ma zachęcać do wstępowania nie tylko do piechoty, ale także do pełnienia funkcji technicznych, medycznych, logistycznych i informatycznych. Organizowane są również wieczory informacyjne dla rodziców potencjalnych rekrutów.
Armia oferuje także powrót byłym pracownikom, proponując im lepsze warunki zatrudnienia. Dodatkowo trwają prace nad programami szkoleniowymi dla uczniów szkół zawodowych oraz poszerzeniem kryteriów przyjęcia, co ma umożliwić służbę osobom z alergiami czy daltonizmem, dla których do tej pory kariera w holenderskim wojsku była zamknięta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Współpraca z sektorem cywilnym
Holenderska armia planuje zakup 24 wycofanych z eksploatacji wagonów kolejowych, które mają zostać przekształcone w mobilne szpitale wojskowe do 2026 roku. - Chcemy być gotowi na ewentualność działań wojennych. Takie działania logistyczne muszą być testowane już teraz — podkreślił generał brygady Henny Bouman, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Ministerstwo obrony podpisało umowę z liniami lotniczymi KLM, które będą dostarczać rezerwistów do obsługi samolotów bojowych. Resort podkreśla, że bez zaangażowania społeczeństwa i sektora prywatnego realizacja planów rozbudowy armii nie będzie możliwa.