Horror rodzin po katastrofie samolotu Air India. Wciąż czekają na ciała bliskich

Katastrofa samolotu Air India wstrząsnęła całym krajem. Rodziny ofiar od dnia tragedii czekają na wieści o bliskich, licząc na możliwość ich identyfikacji. Proces jest powolny i bolesny, a cierpienie pogłębia brak odpowiedzi i niepewność co do przyczyn tragedii.

People carry a coffin with the remains of an airplane crash victim, Megha Mehta, to the Thaltej Crematorium for the last rites, in Ahmedabad, Gujarat state, western India, 15 June 2025. Air India flight AI171, bound for London carrying 242 passengers and crew members on board a Boeing 787-8 aircraft, crashed minutes after take-off in the Meghaninagar area of Ahmedabad on 12 June. EPA/RAJAT GUPTA Dostawca: PAP/EPA.Rodziny ofiar katastrofy Air India czekają na ciała bliskich
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/RAJAT GUPTA
Danuta Pałęga

Dla Mistry'ego Jignesha 72 godziny to wieczność. Od czwartkowego wieczoru on i jego rodzina przemierzają korytarze Szpitala Cywilnego w Ahmedabadzie, szukając informacji o swojej 22-letniej siostrzenicy – jednej z 242 ofiar tragicznej katastrofy lotniczej samolotu Air India.

Władze zapewniły, że identyfikacja ciała potrwa 72 godziny, jednak czas ten znacznie się wydłuża, a poszukiwania na miejscu tragedii nadal trwają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajemnicze nagranie z Rosji. Moment katastrofy dwóch samolotów

Trudności w identyfikacji ofiar

Boeing 787-8 Dreamliner, który miał lecieć do Londynu, eksplodował tuż po starcie z lotniska w Ahmedabadzie. To najtragiczniejsza katastrofa lotnicza w historii Indii. Z 242 osób na pokładzie przeżyła tylko jedna. Jak podaje BBC, życie straciło też co najmniej osiem osób na ziemi - samolot uderzył w akademik pobliskiej szkoły medycznej.

Według Rajnisha Patela, dodatkowego nadinspektora szpitala, do tej pory udało się zidentyfikować jedynie 11 ofiar na podstawie próbek DNA. Ich rodziny zostały już powiadomione. Proces identyfikacji postępuje powoli – większość ciał została silnie zwęglona, co utrudnia pracę specjalistów.

Wyzwania dla służb

Rząd Indii wszczął szczegółowe śledztwo w sprawie katastrofy i zarządził kontrolę wszystkich Boeingów 787 używanych przez indyjskie linie lotnicze. Przyczyna tragedii wciąż pozostaje nieznana. Władze lotnicze współpracują z międzynarodowymi ekspertami, badając wszystkie możliwe scenariusze.

W szpitalu zespoły lekarzy i specjalistów intensywnie pracują nad pobieraniem próbek DNA od ofiar, by jak najszybciej umożliwić ich identyfikację. Dyrektor Dyrekcji Nauk Sądowych w Gandhinagar, HP Sanghvi, zaznacza jednak, że proces ten może potrwać długo – wysoka temperatura wybuchu mogła uszkodzić materiał genetyczny wielu pasażerów.

Dentysta sądowy Jaishankar Pillai informuje, że jego zespół korzysta również z danych dentystycznych, które mogą stanowić jedyne dostępne źródło informacji o tożsamości.

Rodziny w rozpaczy

Dla rodzin ofiar każda godzina bez informacji to kolejne godziny bólu i niepewności. Wielu bliskich zmarłych unika mediów, koncentrując się wyłącznie na nadziei, że będą mogli zabrać ciała swoich krewnych do domu.

Władze BJ Medical College rozpoczęły ewakuację części akademika, w który uderzył samolot. Pozostali studenci również opuszczają budynek w obawie o swoje bezpieczeństwo.

Kartik Kalawadia, którego brat Mahesh – producent muzyczny – miał wrócić do domu tamtego dnia, nie ma żadnych informacji o jego losie. Ostatni raz rozmawiali 30 minut przed tragedią. Mężczyzna miał przechodzić w okolicy miejsca rozbicia samolotu. Rodzina zgłosiła zaginięcie na policji, ale dotychczas nie odnaleziono żadnych śladów.

Śledztwo trwa, rodziny czekają

Sekretarz lotnictwa cywilnego, SK Sinha, zapewnił, że śledztwo jest prowadzone rzetelnie i intensywnie. Dodał jednak, że ostatnie dni były wyjątkowo trudne dla wszystkich zaangażowanych. Tymczasem rodziny wciąż zadają sobie pytanie, czy działania władz pomogą im odnaleźć i pożegnać swoich bliskich.

Wybrane dla Ciebie

Tadeusz D. zostawił list pożegnalny. Zaskakujące kulisy zbrodni w Starej Wsi
Tadeusz D. zostawił list pożegnalny. Zaskakujące kulisy zbrodni w Starej Wsi
Pociąg do Chorwacji hitem tegorocznych wakacji. Tyle biletów sprzedano
Pociąg do Chorwacji hitem tegorocznych wakacji. Tyle biletów sprzedano
Dodatkowa ochrona na Euro. Wszystko przez Alishę Lehmann
Dodatkowa ochrona na Euro. Wszystko przez Alishę Lehmann
Rosjanka denerwowała "dzikimi krzykami" na korcie. Teraz tłumaczy
Rosjanka denerwowała "dzikimi krzykami" na korcie. Teraz tłumaczy
W Kirgistanie odnaleziono zapomniany cmentarz Polaków z 1942 r.
W Kirgistanie odnaleziono zapomniany cmentarz Polaków z 1942 r.
Zjedli "sernik singapurski" w nowym lokalu. 70 osób trafiło do szpitala
Zjedli "sernik singapurski" w nowym lokalu. 70 osób trafiło do szpitala
Kompletnie pijana 14-latka w centrum Warszawy. Leżała przy kościele
Kompletnie pijana 14-latka w centrum Warszawy. Leżała przy kościele
Rosjanie ukryli je w kieszeniach. Aż 230 sztuk. Zatrzymani na przejściu granicznym
Rosjanie ukryli je w kieszeniach. Aż 230 sztuk. Zatrzymani na przejściu granicznym
Nie poleciał do Barcelony. 37-latek powiedział do obsługi lotniska takie zdanie
Nie poleciał do Barcelony. 37-latek powiedział do obsługi lotniska takie zdanie
To nie fotomontaż. Zdjęcie z lasu. "Co tutaj zaszło?"
To nie fotomontaż. Zdjęcie z lasu. "Co tutaj zaszło?"
Poznań w żałobie. Nie żyje prof. Rafał Zapała
Poznań w żałobie. Nie żyje prof. Rafał Zapała
Litwini mają raj w Polsce. "Nieodkryte zakątki" nad Bałtykiem
Litwini mają raj w Polsce. "Nieodkryte zakątki" nad Bałtykiem