Incydent na procesji Bożego Ciała. Wjechał samochodem w tłum

Na warszawskim Ursynowie doszło do groźnego incydentu. Czarne audi wjechało w tłum uczestniczący w procesji Bożego Ciała. Z relacji świadków wynika, że kierowca nie chciał poczekać na przejście wiernych. Kilka osób zostało staranowanych i posiniaczonych. Policja otrzymała już zgłoszenie w tej sprawie.

Do zdarzenia doszło na Ursynowie w Warszawie.Do zdarzenia doszło na Ursynowie w Warszawie.
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Do zdarzenia doszło w niedaleko ulicy Nugat na warszawskim Ursynowie. W procesję parafii pw. bł. Edmunda Bojanowskiego na Wolicy wjechał samochód. na Ursynowie. Incydent na wysokości kapliczki katyńskiej Facet wyjeżdżał spod bloku, w którym na parterze się mieści Żabka.

Wjechał samochodem w procesję Bożego Ciała

Z relacji jednego ze świadków wynika, że było to czarne audi. Kierowca nie jechał z nadmierną prędkością i nikt nie doznał poważniejszych obrażeń. Kilka osób zostało staranowanych i posiniaczonych.

Czarne Audi A6 na wołomińskich numerach rejestracyjnych wjechało w ludzi podczas procesji Bożego Ciała na Ursynowie na wysokości ul. Nugat. Nikomu poważne obrażenia nie zostały zadane, ale ludzie byli taranowani, w tym dzieci. Prośba o pomoc w złapaniu gn..ja - pisze jeden ze świadków zdarzenia w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Katastrofa" w narodowym czempionie. Ruch Orlenu może nie pomóc Azotom

Portal haloursynow.pl skontaktował się parafią w tej sprawie. Ksiądz Tomasz Bieńkowski, wikary z parafii pw. Bł. Edmunda Bojanowskiego potwierdził, że doszło do opisywanego incydentu.

Było takie zdarzenie. Przez ułamek sekundy widziałem, jak samochód z segmentu D (klasy średniej) przeciskał się przez procesję. Doszło do tego przy drugim ołtarzu, około południa. Parafianie powiadomili o tym policję - powiedział dla haloursynow.pl ksiądz Tomasz.

Policja otrzymała już zgłoszenie. Nie ustalono jednak sprawcy ani osób poszkodowanych.

Policjanci na miejscu nie zastali już ani osób pokrzywdzonych, ani poturbowanych, ani z jakimikolwiek obrażeniami ciała. Na miejscu nie było też osób zgłaszających - informuje podkom. Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje