Informowali o śmierci Kim Dzong Una. Teraz uciekinierzy z Korei Północnej się tłumaczą

W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej pojawiły się doniesienia o poważnej chorobie bądź śmierci przywódcy Korei Północnej, Kim Dzong Una. Teraz północnokoreańscy dyplomaci przepraszają za błędne spekulacje.

Kora Północna. Kim Dzong Un ponownie pojawił się w mediach publicznych po niemal trzytygodniowej nieobecności
Źródło zdjęć: © Newspix

Kim Dzong Un zniknął z państwowych mediów na trzy tygodnie. Ta niezwykle długa nieobecność doprowadziła do licznych spekulacji m.in. na temat możliwych następców dyktatora

Wysoko postawieni informatorzy, pochodzący z Korei Północnej spekulowali, że przywódca cierpi na poważną chorobę, a nawet może już nie żyć. Takie informacje przekazał zarówno uciekinier z Korei Północnej i działacz na rzecz praw człowieka, Ji Seong-ho, jak i były zastępca ambasadora Korei Północnej w Wielkiej Brytanii, Thae Yong-ho, obecnie obaj zasiadają w południowokoreańskim parlamencie.

Wątpliwości rozwiało pojawienie się nowych materiałów w mediach, ukazujących pierwsze publiczne wystąpienie Kima. 2 maja przywódca pojawił się osobiście na ceremonii przecięcia wstęgi z okazji otwarcia fabryki nawozów.

Teraz dyplomaci przepraszają za swoje słowa. Po tym, jak informacje o stanie Kim Dzong Una okazały się fałszywe, północnokoreańscy dyplomaci żałują wypowiedzianych słów.

Zdaję sobie sprawę, że jednym z powodów, dla których wielu z was głosowało na mnie jako prawodawcę, jest oczekiwanie dokładnej analizy i prognoz dotyczących kwestii północnokoreańskich (...) Czuję się winny i odpowiedzialny. Bez względu na powody, przepraszam wszystkich - cytuje słowa Thae Yong-ho agencja Reuters.

Zobacz także: Kim Jo Dzong. Cały świat patrzy na nią. To ona miałaby przejąć władzę w Korei Północnej

Przez ostatnie kilka dni zastanawiałem się nad sobą i wagą swojego stanowiska. Jako osoba publiczna w przyszłości będę zachowywać się ostrożnie - mówił Ji Seong-ho, przekazuje agencja Reuters.

Pochopne wypowiedzi skrytykowała także Partia Demokratyczna, rządząca w Korei Południowej. Jeden z członków partii nalegał, by wykluczyć polityków z komisji wywiadu i obrony.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop