Iran przeniesie stolicę z Teheranu? "To nieuniknione"
Prezydent Iranu Masud Pezeszkian oświadczył w czwartek, że Teheran nie może pełnić funkcji stolicy kraju z powodu kryzysu zasobów wodnych, przejawiającego się m.in. wysychaniem zbiorników retencyjnych — przekazał w piątek portal Iran International, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Najważniejsze informacje
- Prezydent Iranu uznał przeniesienie stolicy za konieczność, nie wybór
- Teheran zmaga się z drastycznym niedoborem wody i osiadaniem gruntu
- Eksperci ostrzegają przed groźbą kryzysu ekologicznego i społecznego
Wystąpienie prezydenta Masuda Pezeszkiana w prowincji Hormozgan wywołało szeroką dyskusję o przyszłości Teheranu. Prezydent podkreślił, że obecna sytuacja wodna w stolicy jest krytyczna, a miasto nie jest w stanie dłużej pełnić funkcji centrum administracyjnego kraju.
W ubiegłym roku wielkość opadów wyniosła 140 mm, podczas gdy norma wynosi 260 mm. Oznacza to zmniejszenie opadów o około 50–60 proc. W tym roku sytuacja jest równie krytyczna - powiedział.
Jak ostrzegł Pezeszkian, przy obecnym poziomie zużycia, koszt dostarczenia wody do stolicy może wkrótce osiągnąć nawet 4 euro za metr sześcienny. To skutek coraz większych trudności z zaopatrzeniem miasta w wodę, których źródłem są zarówno zmiany klimatyczne, jak i długoletnie zaniedbania w zarządzaniu zasobami.
Tak Izrael przekonał Trumpa. "Biblia w każdej szafce nocnej"
Pomysł relokacji stolicy pojawiał się od lat, ale dotąd nie zapadła ostateczna decyzja. Pezeszkian jako pierwszy prezydent uznał, że zmiana jest nieunikniona. Wcześniej przeszkodą były wysokie koszty i opór polityczny.
Demografia i rolnictwo pogłębiają problem
Iran w ciągu ostatnich stu lat doświadczył gwałtownego wzrostu liczby ludności, która obecnie przekracza 92 mln. Równocześnie odnawialne zasoby wody zmniejszyły się o ok. 35 proc. Aż 80 proc. pobieranej wody zużywa rolnictwo, które jest mało efektywne.
Analitycy Atlantic Council zwracają uwagę, że bez reform Iran może stanąć w obliczu załamania równowagi ekologicznej i wzrostu niepokojów społecznych. Od 2013 r. ok. 10 mln rolników opuściło farmy i przeniosło się na obrzeża dużych miast.
Z danych krajowych wynika, że 19 najważniejszych zapór w kraju działa obecnie z wydajnością nieprzekraczającą 20 proc. Po kolejnym wyjątkowo gorącym lecie poziomy wody w zbiornikach osiągnęły historyczne minima. W niektórych z nich lustro wody znajduje się obecnie znacznie poniżej poziomów notowanych w ubiegłych latach.