Iskrzy na linii Polska-Izrael. Ostra reakcja Mateusza Morawieckiego

181

Minister spraw zagranicznych Izraela Yair Lapid w sobotę podjął decyzję o wycofaniu izraelskiego charge d'affaires z Polski i "zarekomendował", aby ambasador Polski tymczasowo nie wracał do Tel Awiwu. W niedzielę na decyzje Izraela zareagował premier Mateusz Morawiecki.

Iskrzy na linii Polska-Izrael. Ostra reakcja Mateusza Morawieckiego
Morawiecki reaguje na decyzję Izraela (Getty Images)

Izraelski rząd ostro skrytykował Polskę za podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Szef izraelskiego MSZ Jair Lapid stwierdził, że to "niemoralne, antysemickie prawo".

Polska zaaprobowała dziś – nie po raz pierwszy – niemoralne, antysemickie prawo. (...) Dziś Polska skręciła w stronę antydemokratycznego kraju, który nie respektuje największej tragedii w ludzkiej historii. Nigdy nie będziemy cisi w tej sprawie -  skomentował Jair Lapid.

Minister spraw zagranicznych Izraela polecił charge d’affaires ambasady w Warszawie, aby "natychmiast wrócił do Izraela na konsultacje, na czas nieokreślony". Nowy ambasador Izraela w Polsce na razie nie przybędzie do Warszawy. Jednocześnie Jair Lapid "zarekomendował", aby ambasador Polski w Izraelu Marek Magierowski przedłużył sobie wakacje w ojczyźnie i nie wracał do Tel Awiwu.

Morawiecki reaguje na słowa szefa izraelskiego MSZ

W niedzielę na decyzje Izraela zareagował premier Mateusz Morawiecki. Przekazał, że do Polski wrócą dzieci ambasadora Magierowskiego.

Decyzja Izraela o obniżeniu rangi dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie jest bezpodstawna i nieodpowiedzialna, a słowa Jaira Lapida, izraelskiego ministra spraw zagranicznych i premiera-alternata budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka. Nikt, kto zna prawdę o Holokauście i cierpieniach Polski w czasie II wojny światowej, nie może godzić się na taki sposób prowadzenia polityki. Wykorzystywanie tej tragedii na potrzeby partyjnych interesów jest karygodne i nieodpowiedzialne. Jeżeli rząd Izraela nadal będzie w ten sposób atakował Polskę, będzie to miało również bardzo negatywny wpływ na nasze relacje – zarówno dwustronne, jak i te na forach międzynarodowych - napisał w oświadczeniu premier.

Morawiecki stwierdził, że izraelscy politycy od wielu lat fałszywie oskarżają Polskę o współudział w Holokauście. "Nigdy nie będzie na to naszej zgody, zawsze będziemy bronić dobrego imienia Polski" - zaznaczył.

Nigdy nie pozwolimy też, aby instrumentalnie wykorzystywano pamięć zabitych przez Niemców milionów Polaków i polskich Żydów do dzisiejszych politycznych interesów, do budowy partyjnego poparcia w polityce wewnętrznej, do wywoływania niechęci i nienawiści części izraelskiej opinii publicznej do Polski. Mam nadzieję, że w tej niezwykle ważnej sprawie rząd i opozycja będą mówić jednym głosem – chodzi tu o interes Polski, wszystko inne powinno zejść na dalszy plan. (...) Konsekwencją ostatnich agresywnych działań rządu Izraela jest wzrost nienawiści do Polski i Polaków w tym kraju. Między innymi z tych powodów podjąłem decyzję o bezpiecznym transporcie do Polski dzieci naszego ambasadora. Polska nigdy nie zostawia swoich dyplomatów w potrzebie - przekazał premier.

Zobacz także: "Lex TVN". Jarosław Gowin spotka się z Andrzejem Dudą

Autor: NB
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić