Jedna z pierwszych prasowych wzmianek o Putinie. Zapowiadała problemy

Świat jeszcze o nim nie słyszał, ale już wtedy jego nazwisko oznaczało problemy. W sieci można znaleźć jedną z pierwszych wzmianek prasowych o Władimirze Putinie. Dotyczy ona afery korupcyjnej z 1992 roku, kiedy to jako pracownik administracji Petersburga Putin miał dopuszczać się rażących nadużyć i pozbawić miasto 122 mln dolarów.

Jedna z pierwszych prasowych wzmianek o Putinie. Zapowiadała problemy
Władimir Putin był zamieszany w aferę korupcyjną w latach 90. (Twitter)

Były rosyjski parlamentarzysta Giennadij Gudkow opublikował na Twitterze krótką notkę prasową, która jest jedną z pierwszych wzmianek medialnych o Władimirze Putinie. Tekst traktuje o głośnej aferze z czasów, kiedy Putin był jeszcze zastępcą mera Petersburga, odpowiedzialnym za kontakty międzynarodowe i inwestycje zagraniczne. "To pierwsza wzmianka o Putinie w mediach. Jaka będzie ostatnia (pomijając nekrolog)?" - napisał Gudkow.

Afera sprzed lat

W 1992 r. grupa deputowanych pod przewodnictwem Jurija Gładkowa i Mariny Salier zarzuciła Putinowi nadużycia w kwestii swoich uprawnień. Afera dotyczyła pozwoleń na eksport surowców i metali nieżelaznych za granicę, które zastępca mera miał wydawać bez uzgodnień z władzami. W ten sposób Putin miał pozbawić budżet miasta aż 122 mln dolarów.

Salier kierowała komisją Rady Miejskiej powołaną do zbadania incydentu. W wyniku śledztwa komisja przyjęła rezolucję, w której wezwała ówczesnego mera Petersburga Anatolija Sobczaka do odwołania Putina i zleciła prokuraturze sprawdzenie go pod kątem korupcji i malwersacji.

Śledztwo jednak ostatecznie nie zostało przeprowadzone, a Putin zamiast kary, której żądali za niego posłowie, otrzymał... awans - jak wynika a akt zgromadzonych przez Salier, upublicznionych już po jej śmierci.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Krytyczka Putina

Marina Salier się nie poddała i przez lata ostro krytykowała Putina. Aktywistka i liderka organizacji i ruchów demokratycznych była jego zagorzałą przeciwniczką, a w wyborach prezydenckich w 2000 roku z pasją prowadziła kampanię przeciwko niemu.

W marcu 2010 Salier roku podpisała apel rosyjskiej opozycji pod hasłem "Putin musi odejść". Publiczna kampania o tej samej nazwie miała na celu doprowadzenie do dymisji prezydenta Rosji. Pod apelem zebrano łącznie ponad 150 tys. podpisów.

Zobacz także: Czy Putin zostanie obalony? Miller o dwóch możliwościach
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić