Jej zdjęcie obiegło świat. Pielęgniarka była w samej bieliźnie. Wiadomo, dlaczego

Zdjęcia pielęgniarki z Tuły w Rosji stały się w ostatnim czasie internetową sensacją. Młoda kobieta pracowała w przezroczystym stroju ochronnym, pod którym miała jedynie bieliznę. Teraz dowiadujemy się, jaka kryje się za tym historia.

Nie było dla niej odzieży ochronnej. Na oddział przyszła w bieliźnie
Źródło zdjęć: © Facebook

Nadia ma 23 lata. Pracuje w Szpitalu Klinicznym miasta Tuła, położonego nad rzeką Upą w europejskiej części Rosji.

Półnaga pielęgniarka na oddziale z zakażonymi koronawirusem

Piękna 23-latka rzucała się w oczy. Na tyle mocno, że pacjenci z męskiego oddziału zaczęli jej robić zdjęcia. Te bardzo szybko rozeszły się po internecie i były szeroko komentowane.

Widok pielęgniarki w negliżu nie spodobał się wszystkim. Nadia otrzymała reprymendę od przełożonych. Okazuje się jednak, że kobieta wcale nie chciała wzbudzać taniej sensacji. Przezroczysty fartuch założyła bezpośrednio na bieliznę dopiero po tym, jak okazało się, że w szpitalu brakuje bezpiecznej odzieży ochronnej. 23-latka miała na to wcześniej zwracać uwagę szpitalnej administracji, co nie przyniosło żadnych efektów.

Zobacz też: Koronawirus w Rosji. Obywatele uciekają na wieś

Półnaga pielęgniarka z Rosji. Niespodziewany odezw internautów

Gdyby nie pandemia, takie zachowanie spotkałoby się zapewne z krytyką. Tym razem jednak Nadia otrzymała mnóstwo wsparcia, a krytyka spadła na władze szpitala, które narażają zdrowie i życie swoich pracowników. Dostało się również pacjentom z męskiego oddziału dla chorych na COVID-19, którzy ukradkiem robili jej zdjęcia.

Dziś Nadia nie komentuje sprawy. Wcześniej, gdy otrzymała reprymendę od przełożonych, miała tłumaczyć, że "było gorąco" i nie zdawała sobie sprawy, "jak bardzo przezroczysty jest jej ochronny fartuch".

Braki w sprzęcie ochronnym. Rosja nie jest wyjątkiem. Na problem ten zwracają uwagą zarówno Polacy jak i Brytyjczycy czy Amerykanie z pierwszych linii walki z koronawirusem. Jednak 23-latce z Rosji najbliżej do medyków z Niemiec, którzy kilka tygodni temu zasłynęli nagim protestem.

Obraz
© Facebook

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"