Jest nazywany "mózgiem skoku stulecia". Grzegorz Łuczak zeznawał w sądzie

Wiceprezes firmy ochroniarskiej, której fałszywy konwojent w tzw. skoku stulecia ukradł 8 mln złotych, pokazał się w sądzie. "Nie czuję się przestępcą i nigdzie nie uciekłem. Wypoczywałem na Ukrainie" - powiedział podczas rozprawy.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski
Kamil Karnowski

To pierwsze przesłuchanie Łuczaka od czasu ekstradycji z Ukrainy. To tam zatrzymano mężczyznę, który miał być pomysłodawcą słynnego skoku stulecia latem 2015 roku. Wiceprezes firmy ochroniarskiej zeznał, że nie ukrywał się przed policją i legalnie wyjechał na Ukrainę - informuje "Dziennik Łódzki".

Nie przyznaje się do winy. Twierdzi że nie miał z napadem nic wspólnego i że nie jest przestępcą. Dlatego zgodził się przed sądem na publikację swojego wizerunku.

Zniknął we wrześniu 2015 roku. Prokuratura poinformowała, że uciekł za granicę posługując się fałszywym paszportem. Według innej hipotezy miał zostać ograbiony ze swojej doli i zamordowany przez wspólników.

Słyszałem, że zakopałem 4 miliony złotych, że uciekłem, że mnie zabito i nie żyję. Żyję, nie uciekłem, a pieniędzy nie miałem i nie mam. Wyjechałem na Ukrainę legalnie, z moim paszportem na zaproszenie miasta Truskawiec. Nie ukrywałem się. Wypoczywałem w towarzystwie pięknych kobiet. Zajmowałem się też uprawą warzyw na Ukrainie – mówił przed sądem Łuczak.

Trwa rozprawa apelacyjna. W pierwszej instancji głównych oskarżonych skazano na kary od 6 do 8 lat i 2 miesięcy więzienia. Łuczak twierdzi, że w rabunku brały udział osoby, które nie zostały oskarżone przez prokuraturę, ale szczegóły zdradzi podczas przesłuchania w Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu, która prowadzi śledztwo w jego sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Policja szuka złodzieja perfum. Opublikowała nagranie

Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos