"Jest używana jako broń". Dramatyczne dane z Ukrainy

22 marca przypada Światowy Dzień Wody, jednak dla milionów ludzi na świecie, w tym także dla obywateli Ukrainy, dostęp do czystej wody to codzienna walka o przetrwanie. Jak poważna jest sytuacja w kraju dotkniętym wojną? O szczegółach opowiedziała nam Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH).

PAH pomaga odbudowywać studnie na Ukrainie PAH pomaga odbudowywać studnie na Ukrainie
Źródło zdjęć: © Polska Akcja Humanitarna
Malwina Witkowska

Trwająca wojna w Ukrainie znacząco pogłębiła problem dostępu do wody. Już przed 2022 rokiem w niektórych regionach, zwłaszcza w okolicach Mikołajowa, sytuacja była trudna.

Obecnie największe problemy występują w rejonie Dniepru, Mikołajowa i Zaporoża. Są one wynikiem zarówno działań wojennych, jak i infrastrukturalnych zaniedbań spowodowanych konfliktem - powiedziała w rozmowie z o2.pl Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie akurat zajmowali pozycję. Ukraińcy tylko na to czekali

Dramatyczne liczby i długofalowe konsekwencje

- Woda jest używana jako broń. Zniszczenie tamy w Nowej Kachowce pogłębiło kryzys wodny, a w czasie wojny priorytety państwa często nie pozwalają na szybkie naprawy systemów wodociągowych - stwierdziła Helena Krajewska.

Obecnie szacuje się, że blisko 10 milionów ludzi w Ukrainie ma problem z dostępem do czystej wody i usług sanitarnych. - Naprawa systemów wodnych i kanalizacyjnych może potrwać od 8 do 10 lat i wymagać inwestycji rzędu 11 miliardów dolarów - podkreśliła rzeczniczka prasowa PAH.

Mimo że na co dzień myślimy głównie o działaniach zbrojnych, problem dostępu do wody w Ukrainie jest ogromny. W Mikołajowie widziałam ludzi stojących z kanistrami w kolejce po wodę – obrazek, który kojarzymy z Somalią czy Sudanem Południowym, a nie z Europą - mówiła Krajewska.

PAH, we współpracy z lokalnymi organizacjami, prowadzi odbudowę i budowę nowych studni w obwodzie dniepropietrowskim, które mają zapewnić wodę dla dziesiątek tysięcy ludzi. Organizacja koncentruje się także na naprawie uszkodzonych wodociągów i dostarczaniu wody butelkowanej w najtrudniej dotkniętych rejonach.

- Największy wysiłek będzie potrzebny, gdy wreszcie umilkną działania wojenne. Kiedy przestaną spadać bomby, rozpocznie się wielka odbudowa i wtedy solidarność z Ukrainą będzie kluczowa - podkreśliła nasza rozmówczyni. Dodała, że wiele regionów będzie wymagało długoterminowego wsparcia międzynarodowego, zarówno finansowego, jak i technologicznego, aby odbudować infrastrukturę wodną i zapewnić ludziom dostęp do podstawowych usług sanitarnych.

Kryzys wodny nie tylko w strefach konfliktu

Choć problem braku wody w Ukrainie jest dramatyczny, nie jest on odosobniony. Susze hydrologiczne dotykają także Europę, w tym Polskę. PAH szacuje, że za kilkadziesiąt lat 3 na 4 osoby na świecie będą odczuwać skutki suszy.

Zmiany klimatyczne przyczyniają się do coraz częstszych okresów bezdeszczowych, które prowadzą do obniżania poziomu wód gruntowych i wysychania rzek. Kryzys wodny staje się coraz bardziej widoczny także w krajach rozwiniętych, gdzie infrastruktura wodociągowa wymaga modernizacji, a zasoby wodne są coraz bardziej eksploatowane.

PAH podejmuje działania, aby zapewnić dostęp do wody nie tylko w Ukrainie, ale także w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Budowa studni, remonty wodociągów i edukacja na temat oszczędzania wody to istotne inicjatywy. Organizacja wprowadza także innowacyjne rozwiązania, takie jak tamy piaskowe w Kenii, które pomagają magazynować wodę deszczową, czy systemy filtracji wody dostosowane do potrzeb społeczności lokalnych.

Helena Krajewska w rozmowie z o2.pl, zaznaczyła, że bardzo trudna sytuacja panuje w Strefie Gazy, gdzie odcięcie dostaw energii elektrycznej uniemożliwia odsalanie wody morskiej, co prowadzi do katastrofalnych skutków humanitarnych. - Woda to życie. Jeżeli nie ma wody, nie ma życia - podsumowała.

W miejscach, gdzie brakuje wody, walka o przetrwanie staje się jeszcze trudniejsza. Ponadto w obliczu konfliktów, katastrof naturalnych i zmian klimatu, solidarność międzynarodowa i długofalowe działania na rzecz zrównoważonego zarządzania wodą są nadrzędne dla przyszłości milionów ludzi na całym świecie.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi