"Jezus nie jest obrażalski", ale ludzie są. Ciąg dalszy afery

Urząd Miasta w Rybniku zamieścił w tym tygodniu grafikę, która w dość kontrowersyjny sposób porusza problem jeży przechodzących przez ulice. Grafika wprowadza religijny kontekst, co wywołało falę oburzenia w internecie. W związku z tym, rzecznik prasowy Archidiecezji Katowickiej postanowił odnieść się do tej sprawy.

Rybnicki magistrat opublikował na Facebooku mema. W sieci zawrzało. Głos zabrała archidiecezja  Rybnicki magistrat opublikował na Facebooku mema. W sieci zawrzało. Głos zabrała archidiecezja
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay | Miasto Rybnik
Malwina Witkowska

W środę, 11 września, na rybnickich profilach społecznościowych pojawiła się kontrowersyjna grafika z hasłem "Dobry jeżu a nasz panie". Na zdjęciu widać jeża z łapkami złożonymi jak do modlitwy, a w tle znajduje się znana Bazylika św. Antoniego Padewskiego.

Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim

Obok grafiki zamieszczono apel do kierowców: "Drodzy kierowcy, uważajcie na przechodzące przez drogę jeże. Nasi mali przyjaciele szukają swojego miejsca na przezimowanie". Publikacja szybko wzbudziła emocje w internecie. Niektórzy internauci uznali mem za zabawny i dający do myślenia, podczas gdy inni poczuli się urażeni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do sytuacji odniósł się również ksiądz Rafał Bogacki, rzecznik prasowy Archidiecezji Katowickiej.

Uważam, że grafika zamieszczona na oficjalnym profilu miasta jest niestosowna. [...] Wykorzystane hasło jednoznacznie kojarzone jest z pieśnią religijną śpiewaną podczas katolickich pogrzebów. Poza osobami wierzącymi może obrażać także uczucia tych, którzy w ostatnim czasie stracili kogoś bliskiego" - napisał rzecznik.

Mem na stronie urzędu. Internauci komentują

Według rybnickich urzędników użycie znanej parafrazy w materiałach promujących ochronę jeży, miało jedynie charakter metaforyczny. Jak wyjaśniła Mariola Michalska z biura prasowego Urzędu Miasta w Rybniku, katolicka nauka wzywa do ochrony życia, "dlatego nie widzę powodu, dla którego osoby wierzące miałyby sprzeciwiać się trosce o jeże" - przekazała.

Nie życzę sobie, by obrażano moje uczucia religijne. Domagam się usunięcia tego bluźnierczego postu - stwierdziła jedna z internautek.

"Pan Bóg stworzył także zwierzęta, które powinni szanować, bo prawo do życia dostaliśmy wszyscy na równi", "Myślę, że Pan Jezus nie jest obrażalski. Prawdziwie pobożne osoby też mogą się uśmiechnąć na widok tego plakatu. On może obrazić pobożnisiów i pobożnisie. Zwłaszcza tych bez poczucia humoru i poczucia własnej wartości" - czytamy w komentarzach.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka