Już wyleciały z Polski. Tak się pożegnały z ludźmi
Wyjątkową fotografią podzielili się obserwatorzy gniazda bocianów w Przygodzicach. Cztery młode bociany, które wychowywały się tam od pisklęcia, właśnie wyruszyły w swą pierwszą podróż do Afryki. Przed wylotem, jak się zdaje, zapozowały do pamiątkowego zdjęcia, zostawiając ludziom piękną pamiątkę.
Z gniazda bocianów w Przygodzicach (woj. wielkopolskie), od lat monitorowanego i śledzonego przez obserwatorów, nadeszły wieści – młode bociany opuściły już rodzinny dom i ruszyły w swoją pierwszą, wielką podróż do Afryki.
Wcześniej rodzeństwo ustawiło się przed obiektywem, który towarzyszył im od urodzenia, czego efektem jest wyjątkowe, jak się zdaje pamiątkowe, zdjęcie.
Bocianie rodzeństwo to: Jesion, Jagoda, Jeżyna i Jawor. Dorastające ptaki były bohaterami transmisji i publikacji na Facebooku.
Najstarszy z czwórki, Jesion, okazał się najbardziej odważny i pierwszy podjął próbę dalekiej wyprawy. W swoim 88. dniu życia, o godzinie 8:42 opuścił gniazdo, wskoczył na maszt kamery, a chwilę później – około 9:00 – wyruszył już w kierunku Afryki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedyne takie miejsce w Polsce. Widok powala
Trasa z Polski do Afryki na bieżąco
Ten bocian jako jedyny z rodzeństwa nosi nadajnik satelitarny, założony w ramach projektu dra Marcina Tobółki z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Dzięki temu możemy śledzić jego trasę niemal na bieżąco.
Jesion pierwszego dnia przeleciał około 200 kilometrów na południowy wschód – nad Mikstatem, Grabowem nad Prosną i Wieluniem – by wieczorem zatrzymać się na kolację i nocleg w dolinie Warty, w okolicach wsi Kuchary pod Częstochową.
Jego rodzeństwo również zdecydowało się opuścić gniazdo tego samego dnia. Jeżyna i najmłodsza Jagoda odleciały o 9:09, a Jawor dołączył do nich nieco później – o 10:36. Rodzinne gniazdo na chwilę opustoszało, ale wieczorem, o 21:16, przyleciał na nocleg ojciec rodzeństwa, bocian o imieniu Dziedzic.