Kamera uchwyciła go przed 0:00. "Nie został niemal ślad"
W nocy z niedzieli (31 sierpnia) na poniedziałek (1 września) miał miejsce kolejny atak wilka na zwierzęta gospodarskie w gminie Chorzele. Do sieci trafiło nagranie z całego zdarzenia.
Serwis infoprzasnysz.com donosi, że incydent miał miejsce w nocy (o godz. 23:43) z niedzieli na poniedziałek w okolicy Duczymina. Wilk wtargnął do obory i wyciągnął z niej ciele.
Gdy o poranku gospodarz dostrzegł ubytek, przejrzał kamery monitoringu. Momentalnie wszystko stało się jasne.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Po cielaczku nie został niemal ślad - powiedział, cytowany przez infoprzasnysz.com.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Liczba zgłoszeń spadła"
Portal kontaktował się z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Warszawie. Zapewniono, że w takich przypadkach rolnicy mogą liczyć na odszkodowania, a odmowy wypłat to rzadkość.
Podkreślono poza tym, że skala szkód wyrządzanych przez wilki w woj. mazowieckim jest dość mała. Jednocześnie wskazano na tendencję spadkową.
W powiecie przasnyskim liczba zgłoszeń spadła z 38 w 2023 roku do zaledwie 4 w bieżącym - poinformowano.
Poszkodowany w okolicy Duczymina rolnik ocenił natomiast, że takie dane wynikają z faktu, że najpewniej wiele osób nie zgłasza ataków.
To jest czasochłonne, trzeba zgromadzić dokumentację, gra niezbyt warta świeczki - mówił, cytowany przez infoprzasnysz.com.