Kandydat na prezydenta to siostrzeniec Gowina. "Chłodne relacje"

2

Jednym z najpoważniejszych kandydatów na prezydenta Krakowa jest Łukasz Gibała. Jak się okazuje, jest on siostrzeńcem byłego wicepremiera, Jarosława Gowina. Relacje krakowskiego polityka z wujkiem nie należą jednak do najlepszych.

Kandydat na prezydenta to siostrzeniec Gowina. "Chłodne relacje"
Jarosław Gowin (AKPA, Claudio.B)

Już w najbliższą niedzielę krakowianie w wyborach samorządowych wskażą następcę Jacka Majchrowskiego. Prezydent Krakowa ustąpi ze swojego stanowiska po 22-letniej kadencji, a o jego fotel powalczy aż siedmiu kandydatów.

Liderem sondaży jest aktualnie Łukasz Gibała. Przedsiębiorca, startujący jako niezależny polityk, jest siostrzeńcem Jarosława Gowina - byłego wicepremiera w rządzie PiS. Relacje obu panów nie należą jednak do zbyt dobrych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Jarosław Gowin

Siostrzeniec krytykuje Gowina. "Popełnił mnóstwo głupstw w polityce"

Temat został poruszony przez Gibałę w rozmowie z "Faktem". Wiele wskazuje na to, że krakowski polityk raczej nie może liczyć na poparcie ze strony swojego wujka, a panowie widują się bardzo rzadko.

Ostatni raz się widzieliśmy z trzy albo cztery lata temu. Mamy bardzo chłodne relacje i nigdy nie współpracujemy ze sobą w kwestii politycznej - stwierdził Gibała.

Polityk uważa, że Gowin popełnił w swojej karierze sporo błędów. Co więcej, wskazuje on na to, że byłemu wicepremierowi znów blisko do Koalicji Obywatelskiej.

Uważam, że popełnił mnóstwo głupstw w polityce i generalnie nie zgadzam się z jego poglądami. On zresztą o tym wie, dlatego raczej się unikamy. Pewnie kibicuje kandydatowi Koalicji Obywatelskiej, bo wszyscy wiemy, że ostatnio zbliżył się znowu do tej partii - stwierdził Gibała w rozmowie z "Faktem".

Co więcej, zdaniem Gibały, Gowin będzie chciał wrócić do aktywnej polityki. Jednocześnie twierdzi on, że dla byłego wicepremiera lepszym wyborem byłoby pozostanie na politycznej emeryturze:

Wydaje mi się, że jest to dosyć prawdopodobne, że będzie mimo wszystko zabiegał o to, żeby gdzieś jakieś stanowiska i funkcję dostać (...) Uważam, że dla niego i dla Polski najlepiej by było, jakby już na tej politycznej emeryturze pozostał.
Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić