Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
W brazylijskiej Vicosie doszło do dość zaskakującej interwencji służb. Małpa kapucynka wtargnęła do sklepu zoologicznego, gdzie narobiła sporych szkód. Zwierzę uciekło z zaparzaczem do kawy, tuż po tym, jak wypuściło ptaki z klatek.
Najważniejsze informacje
- Kapucynka w Vicosie weszła do sklepu zoologicznego, otworzyła klatki i wypuściła ptaki.
- Zwierzę uciekło, niosąc mały zaparzacz do kawy; strażacy nie zdołali go pochwycić.
- Policja zatrzymała małpkę i prowadzi postępowanie wyjaśniające; biolog wiąże incydent z częstszymi kontaktami ludzi i dzikich zwierząt.
Mieszkańcy Vicosy w stanie Rio Grande do Norte byli świadkami niecodziennej sceny. Mała kapucynka weszła do lokalnego sklepu zoologicznego, a następnie otworzyła kilka klatek z ptakami. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, zwierze na tym nie poprzestało. Zdecydowało się na kradzież kawiarki i z łupem w łapce zaczęło ucieczkę.
Dalszy bieg wydarzeń przypomina film sensacyjny. Uciekająca ze skradzionym sprzętem małpa biegła po murze, unikając pościgu. Strażacy próbowali złapać małpkę, ale kolejne próby kończyły się niepowodzeniem. Zdarzenie szybko przyciągnęło uwagę mieszkańców.
Kierowca nakarmił małpę. Nagranie z Arabii Saudyjskiej
Pościg, wejścia do mieszkań i interwencja policji
Z relacji, na które powołuje się PAP wynika, że podczas ucieczki kapucynka wdarła się do kilku mieszkań przez otwarte okna i zabierała drobne przedmioty. Ostatecznie interweniowała policja, która zdołała ją zatrzymać. Funkcjonariusze wszczęli postępowanie wyjaśniające w sprawie serii incydentów. Materiał dowodowy mają stanowić liczne nagrania wykonane przez świadków w Rio Grande do Norte.
Do sprawy odniósł się brazylijski biolog Kaliton Gomes z Instytutu Zrównoważonego Rozwoju w stanie Rio Grande do Norte. W rozmowie z agencją EFE podkreślił, że tego typu incydenty coraz częściej są efektem postępującego zacierania granic między środowiskiem naturalnym a przestrzenią zajmowaną przez ludzi. To właśnie te "coraz bardziej powszechne kontakty ludzi ze zwierzętami" mogą — według Gomesa — tłumaczyć nietypowe zachowanie kapucynki, jej odwagę oraz swobodne poruszanie się w przestrzeni miejskiej.