Karambol w tunelu na trasie S1. Wzywano śmigłowiec LPR. Są poważnie ranni
Na trasie S1 w kierunku Słowacji doszło dziś do dramatycznego wypadku z udziałem kilku pojazdów. Dramat rozegrał się w tunelu. Na miejscu zdarzenia miał lądować śmigłowiec LPR, jednak został zawrócony do bazy. Dwie poważnie ranne kobiety trafiły do szpitala.
Jak podali strażacy z Żywca, pięć osób zostało poszkodowanych, w tym dwie kobiety ciężko, w zderzeniu trzech samochodów. Wypadek miał miejsce dziś przed południem w szczególnie trudnym miejscu - tunelu w Lalikach - w ciągu drogi ekspresowej 1 na Słowację.
Z pierwszych ustaleń policji wynika, że w tunelu doszło do zderzenia trzech pojazdów osobowych, którymi podróżowało 10 osób. - Pięcioro z nich zostało poszkodowanych. Dwie kobiety, obywatelki Słowacji w wieku 34 i 17 lat, w stanie ciężkim zostały przewiezione do szpitala - przekazał PAP rzecznik żywieckiej straży pożarnej kpt. Tomasz Kołodziej.
Na pomoc wzywano też śmigłowiec LPR. Niestety, ze względu na panujące warunki pogodowe nie był w stanie dolecieć. - Zachowujcie ostrożność i rozsądek, pada deszcz, drogi są śliskie - zaapelowało Ratownictwo Medyczne w Żywcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarny wypadek w Gliwicach. 15-latka wbiegła pod rozpędzone auto
Przeczytaj również: Mieszkańcy Krakowa myśleli, że to dzik. Prawda okazała się zaskakująca
Tunel został zamknięty do czasu usunięcia pojazdów. Wstępnie czas prac służb w tym miejscu miał zająć do 2-3 godzin. - Czekamy już na lawety, by odholować auta. Policja wyznaczyła objazdy - informował kpt. Kołodziej.
Zdarzenie obsługiwały cztery zespoły ratownictwa medycznego: z Żywca, Węgierskiej Górki, Rajczy i Istebnej. Przyczyny wypadku na razie nie są znane. Ma je ustalić policja.
Przeczytaj też: "Może nie zostać ukarany". Sebastian M. boi się trafić do Polski