Katastrofa budowlana pod Sieradzem. Zginęło prawie 140 świń
W miejscowości Wrząca pod Sieradzem zawalił się strop budynku gospodarczego. W sumie 14 zastępów straży pożarnej, w tym grupa poszukiwawczo-ratownicza, bierze udział w akcji. Pod gruzami oraz tonami zboża znajduje się około 140 sztuk trzody chlewnej.
Do katastrofy budowlanej doszło w czwartek (27 lipca) około godz. 11.00 w miejscowości Wrząca w gminie Błaszki. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że zwalił się tam strop w budynku inwentarskim.
Działania straży pożarnej polegają - na chwilę obecną - na zabezpieczeniu obiektu, gdyż budynek grozi zawaleniem i do środka nie mogą wejść ratownicy - poinformował oficer prasowy KP PSP w Sieradzu st. kpt. mgr Marcin Zwierzak, cytowany przez radio Eska.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Strop zawalił się najprawdopodobniej pod ciężarem załadowanego zboża. Przygniecionych zostało 150 sztuk trzody. - W pierwszej fazie udało się wyciągnąć 11 zwierząt - powiedział strażak. Reszty świń nie uda się uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z "Interią" mężczyzna poinformował także, że "obecnie na miejscu pracuje 14 zastępów straży pożarnej z Sieradza, Łodzi oraz jednostki ochotnicze".
Do Wrzący dodarła też specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza PSP z Łodzi. Warto podkreślić, że jej członkowie brali udział w akcjach poszukiwawczych m.in. w Turcji. - Ich działania polegają na sprawdzeniu stabilizacji budynku - tłumaczył Marcin Zwierzak.
Na miejscu jest też przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Sieradzu.