Katastrofa samolotu UPS w Louisville. Są ofiary i wielu rannych
Transportowy samolot UPS rozbił się tuż po starcie z lotniska w Louisville. Władze informują, że na miejscu zginęło co najmniej 7 osób, rannych jest 11. Bilans może jeszcze wzrosnąć.
Najważniejsze informacje
- Samolot UPS spadł po starcie z lotniska im. Muhammada Alego w Louisville.
- Zginęło co najmniej siedem osób, w tym cztery na ziemi; 11 osób zostało rannych.
- Gubernator Kentucky potwierdził uszkodzenia budynków prywatnych firm i przerwy w dostawach prądu.
Pierwsze informacje napłynęły w środę rano czasu lokalnego. Maszyna UPS startowała z lotniska im. Muhammada Alego w Louisville i miała lecieć do Honolulu na Hawajach. Jak podaje PAP za agencją AP, do wypadku doszło tuż po oderwaniu się samolotu od pasa. W sieci szybko pojawiły się nagrania świadków, które pokazują płonące skrzydło jeszcze podczas rozbiegu.
Według relacji opisanych przez PAP, po zapaleniu się jednego ze skrzydeł samolot runął na zabudowania poza lotniskiem. Uderzenie wywołało potężną eksplozję. Gubernator Kentucky Andy Beshear przekazał, że uszkodzone obiekty należą do dwóch prywatnych firm. W wyniku katastrofy pobliska fabryka Forda straciła zasilanie.
Służby potwierdziły liczbę ofiar i poszkodowanych. Zginęło co najmniej 7 osób, a 11 zostało rannych. Jak informuje agencja AP, cztery ofiary śmiertelne znajdowały się na ziemi. Podawane dane mogą ulec zmianie wraz z postępem działań ratunkowych i weryfikacją listy poszkodowanych.
Nad lotniskiem uniosła się kula ognia. W USA rozbił się samolot UPS
Co wiadomo o przebiegu zdarzenia
PAP opisuje, że krytyczny moment nastąpił chwilę po starcie, gdy maszyna wznosiła się nad terenem portu. Filmy publikowane w internecie pokazują ogień na skrzydle jeszcze przed utratą wysokości. Następnie samolot zderzył się z budynkami położonymi za lotniskiem, co zakończyło się eksplozją widoczną z dużej odległości.
Gubernator Andy Beshear mówił o konsekwencjach dla okolicznej infrastruktury i prywatnych firm, których budynki ucierpiały. Zwrócił uwagę na zakłócenia w dostawach prądu, w tym dla fabryki Forda. Służby stanowe i lokalne koordynują działania na miejscu wypadku i zabezpieczają teren.
Na miejscu trwa zabezpieczanie szczątków oraz wstępne czynności wyjaśniające. Władze stanu i lokalne służby koordynują informacje, a kolejne komunikaty mają zostać podane po zakończeniu najpilniejszych działań. Jak podaje PAP, gubernator Andy Beshear spodziewa się aktualizacji bilansu wraz z postępem akcji.