aktualizacja 

Kelner puścił hymn Rosji. "Nie jest on już naszym pracownikiem"

W Czechach kelner został zwolniony, ponieważ włączył hymn Rosji i dźwięk ostrzeżenia o nalocie bombowym, gdy restaurację odwiedzili Ukraińcy. - Rozmawialiśmy też osobiście z właścicielem, przeprosił - poinformowali klienci.

Kelner puścił hymn Rosji. "Nie jest on już naszym pracownikiem"
Kelner puścił Ukraińcom alarm bombowy. Na zdjęciu: Olesia Koszylka w innej restauracji (Instagram, meilleeur_)

Czesi, podobnie jak wiele innych państw europejskich, od początku wojny wspierają Ukrainę w walce z rosyjskim agresorem. Nie jest tajemnicą, że Czechy dostarczyły Ukrainie dziesiątki czołgów, wozów bojowych i opancerzonych oraz innych ciężkich systemów wojskowych.

Cena rynkowa szkolenia i sprzętu dostarczonego bezpośrednio na Ukrainę przez Czechy wynosi ponad 10 miliardów koron (około 4,2 miliarda euro).

Czechy mają na uwadze również powojenne wsparcie dla Ukrainy. Poprzez Program Odbudowy Ukrainy, który czeski rząd zatwierdził w zeszłym roku, zaangażujemy czeskie firmy, organizacje pozarządowe oraz sektor publiczny i akademicki w procesy stabilizacji i odbudowy na Ukrainie - powiedział czeski minister spraw zagranicznych Lipavsky.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szantaż Putina ws. zboża. "Jest zdesperowany i stawia wszystko na jedną kartę"
Na ten program będzie przeznaczane 500 mln koron czeskich rocznie do 2025 roku, finansowane z programów unijnych i innych dużych darczyńców - dodał.

Kelner puścił rosyjski hymn. Został zwolniony

Tym bardziej dziwią wydarzenia, które ostatnio miały miejsce w tym kraju. Jak donosi portal Nexta, kelner został zwolniony, ponieważ włączył hymn Rosji i dźwięk ostrzeżenia o nalocie bombowym, gdy zorientował się, że klientka restauracji jest Ukrainką.

Poprosiłam o hasło do Wi-Fi. Na co czeski kelner odpowiedział, że jest internet tylko po rosyjsku. Na początku nie zwróciłam na to uwagi, myślałam, że myśli, że jestem Rosjanką - opowiada Olesia Koszylka.

Kilka minut później mężczyzna włączył hymn rosyjski. Gdy kobieta przyznała, że pochodzi z Ukrainy, to kelner odpowiedział "No i co z tego?" - Zaczął się śmiać i włączył dźwięk syreny - dodała Ukrainka.

W imieniu kierownictwa pragniemy poinformować, że nie zgadzamy się i dystansujemy się od poglądów politycznych naszego pracownika. Po wczorajszym incydencie w naszej restauracji kierownictwo firmy zdecydowało o zwolnieniu inicjatora incydentu, nie jest on już naszym pracownikiem - napisano na stronie restauracji na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić