Kibole chcieli napaść na pociąg pełen ludzi. Mieli przy sobie miotacze gazu i pałki
Uzbrojeni pseudokibice z Lubina w koalicji z pseudokibicami m.in. bydgoskiego oraz bytomskiego klubu piłkarskiego planowali napaść na pociąg, którym podróżowali kibice z Legnicy. Do akcji w porę wkroczyła policja.
W wyniku wspólnych działań funkcjonariuszy komend wojewódzkich z Wrocławia, Poznania, Gdańska, Bydgoszczy oraz Łodzi wymierzonych w chuligańską przestępczość pseudokibiców, policjanci udaremnili próbę konfrontacji na dużą skalę grup pseudokibiców z Lubina wspieranych przez pseudokibiców m.in. bydgoskiego oraz bytomskiego klubu piłkarskiego z fanatykami legnickiego klubu.
Czytaj więcej: Już tylko 25 proc. zniżki. Sieć informuje o zmianach
Niezwłocznie podjęte działania oraz skierowane na miejsce patrole ujawniły kilkadziesiąt pojazdów, wewnątrz których znajdowali się młodzi mężczyźni jednolicie ubrani w białe koszulki. Na widok zbliżających się radiowozów kolumny pojazdów z pseudokibicami zaczęły oddalać się w różnych kierunkach.
Część pojazdów została zatrzymana do kontroli drogowych, podczas których wylegitymowano kilkadziesiąt osób, jak się okazało pseudokibiców zamieszkujących na co dzień w różnych rejonach Polski. Oczywiście pseudokibice nie potrafili logicznie wytłumaczyć swojej obecności na terenie powiatu leszczyńskiego, gdzie zostali wylegitymowani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siła uderzenia była potężna. Nagrania z miejsca wypadku w Chełmie
Podczas ich zatrzymania, celem przeprowadzenia czynności służbowych, każdy z mężczyzn miał na dłoniach bandaże, rękawice oraz taśmy. W pojazdach ujawniono także ochraniacze na szczękę, pałki, sprzęt wykorzystywany do sportów walki oraz ręczne miotacze gazu.
Ponadto każdy z pseudokibiców ubrany był w białą koszulkę, która miała pozwolić identyfikować "swoich" podczas bójki. Mężczyźni byli w posiadaniu emblematów identyfikujących ich przynależność do środowiska pseudokibiców, znanych policji, drużyn piłkarskich - relacjonuje KWP we Wrocławiu.
Liczba osób w przypadku skonfrontowania zwaśnionych grup pseudokibiców mogłaby oscylować w okolicach 300 osób, a dodatkowo narazić na ryzyko osoby postronne podróżujące pociągiem, którym przemieszczali się kibice z Legnicy.
Obecnie trwają czynności polegające na ustaleniu jak największej liczby uczestników biorących udział w zdarzeniu.
Nie ma i nie będzie przyzwolenia na akty chuligańskie z udziałem pseudokibiców. Dolnośląscy policjanci stawiają na zdecydowaną walkę z okołostadionową bandyterką. W tym celu wzmacniamy struktury i aktywizujemy każdą jednostkę naszego garnizonu - podkreśla policja.
Dzięki skutecznym i błyskawicznie podjętym działaniom policji nie ucierpiała żadna osoba. Policjanci będą reagować na wszelkie próby naruszenia ładu publicznego w trakcie trwania imprez masowych z udziałem pseudokibiców na stadionach, obiektach oraz poza nimi.