Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak | 

Kierowca audi pędził na złamanie karku. Na tylnym siedzeniu mdlało mu dziecko

126

Policjanci wypatrzyli na drodze kierowcę audi, który pędził w stronę Olsztyna, łamiąc przy okazji kilka przepisów. Kiedy zatrzymali go do kontroli, wszystko się wyjaśniło. Policjanci eskortowali zdenerwowanego mężczyznę do szpitala.

Kierowca audi pędził na złamanie karku. Na tylnym siedzeniu mdlało mu dziecko
Jechał za szybko i bardzo ryzykował. Miał ważny powód (Policja)

Policjanci myśleli, że mają do czynienia z piratem drogowym. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Olsztynie w trakcie służby na DK-16 zauważyli pędzące w stronę Olsztyna osobowe audi. Kierowca znacznie przekraczał dozwoloną prędkość i ryzykownie wyprzedzał inne samochody.

Kiedy zatrzymali go do kontroli, wszystko stało się jasne. Siedzący za kierownicą mężczyzna roztrzęsionym głosem prosił policjantów o pomoc. Po zajrzeniu do środka samochodu zobaczyli dwuletnią dziewczynkę. Była w fatalnym stanie.

Poinformował funkcjonariuszy, że w aucie jest również jego 2-letnia córka, która potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej. Dziewczynka wymiotowała i chwilami traciła przytomność – informuje rzecznik prasowy KWP w Olsztynie.

Dzięki policyjnej eskorcie dotarli do szpitala w kilka minut. Policjanci włączyli sygnały świetlne i błyskowe w radiowozie i kazali zdenerwowanemu ojcu jechać za sobą do Olsztyna.

Dziecko trafiło w ręce specjalistów. Policja nie zdradza, co dolegało dziewczynce ani w jakim stanie jest teraz.

Zobacz także: Zobacz też: Złamał zasady kwarantanny. W pościg ruszył policjant po służbie
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
Polityka Trumpa odstrasza turystów. USA mogą stracić miliardy
Nie chcą upamiętnić Jana Pawła II. Ostry spór w znanym mieście
"W ogóle się nie hamowała". Opisała piekło 1,5-latki z Gniezna
Katastrofa śmigłowca straży pożarnej. Pilot zginął na miejscu
34-latek wspiął się na maszt. W jego domu znaleziono narkotyki
Mąż Beaty Klimek badany przez wariograf. "Dla mnie jednoznaczne"
Były ambasador USA w Kijowie ostrzega. Byłby to "okropny błąd"
Sceny przed McDonald's. Ludzie wyciągali telefony
Maratony "kurczą mózg". Najnowsze badania naukowców
Gorąco na granicy polsko-białoruskiej. Ekspert: "Powinniśmy się na to przygotować"
Użyli aplikacji do planowania ataku. Były oficer CIA krytykuje rządzących
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić