Kierowca autobusu przejechał 19-letnią Basię. Dostał surowy wyrok

Łukasz T., kierowca autobusu, który przed dwoma laty w centrum Katowic śmiertelnie potrącił 19-letnią Basię Sz., w środę (27 września) usłyszał wyrok sądu. Mężczyzna najbliższych kilkanaście lat spędzi w więzieniu.

.Kierowca autobusu przejechał 19-letnią Basię. Dostał surowy wyrok
Źródło zdjęć: © Facebook

Do tragicznego wypadku doszło w 2021 roku na przystanku autobusowym w Katowicach. 19-letnia Barbara Sz. wracała z dyskoteki wraz z grupą osób, między którymi doszło do szarpaniny. Kobieta próbowała rozdzielić uczestników bójki, lecz ta przeniosła się na jezdnię.

Chwilę później nadjechał autobus, jego kierowca trąbił, ale w pewnym momencie ruszył, mimo, że przed maską znajdowali się ludzie. 19-latka nie zdążyła uciec i wpadła pod koła pojazdu. Zginęła na miejscu.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Kierowca miejskiego autobusu usłyszał zarzuty: zabójstwa 19-latki oraz usiłowania zabójstwa trzech innych osób. Łukasz T. usłyszał również zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających. Okazało się, że zażył lek z grupy opioidów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokurator chciał 25 lat, sąd orzekł 16

Kierowca tłumaczył, że bał się, iż zostanie zaatakowany i w obawie o swoje życie chciał uciec do zajezdni, jednak nikt nie uwierzył w jego tłumaczenia. Proces w Sądzie Okręgowym w Katowicach rozpoczął się 22 października 2022 roku. Ojciec Basi domagał się wyroku dożywotniego pozbawienia wolności, a prokurator wnioskował o 25 lat kary.

Wyrok zapadł w środę, 27 września. 32-letni Łukasz T. został skazany łącznie na 16 lat więzienia. 15 lat za zabójstwo Basi i rok więzienia za prowadzenie autobusu pod wpływem tramadolu.

Oskarżony działał umyślnie, ale z zamiarem ewentualnym. Nie miał na celu zabicia ludzi, ale uznał, że skoro nie schodzą z jezdni, to on i tak pojedzie. Przewidywał i godził się na to, że porozjeżdża ludzi z wiadomym skutkiem. Łukasz T. Nie mógł wystraszyć się osobami na jezdni. Kopnięcie w drzwi nastąpiło dopiero po najechaniu na jedną z osób - uzasadniała sędzia Justyna Magner-Szweda, cytowana przez "Super Express".

Jak argumentowała wyrok sędzia, życie ludzi nie było dla oskarżonego dobrem nadrzędnym. Mężczyzna przepraszał, jednak mało osób uwierzyło w jego skruchę.

To zbyt mały wyrok za to, co zrobił - skomentował decyzję sądu Krzysztof Szafraniec, ojciec śmiertelnie potrąconej 19-latki.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada