"Kłaniam się". Tylko jemu podał rękę Kaczyński
W piątek (15 marca) Jarosław Kaczyński stanął przed komisją ds. Pegasusa. Lider PiS nie dość, że zjawił się z opóźnieniem, to na dodatek podał rękę tylko jednej osobie. Kto nim był?
Jarosław Kaczyński miał odpowiadać przed komisją śledczą m.in. na pytania o to, czy wiedział o inwigilowaniu przez służby polityków ówczesnej opozycji (z szefem sztabu KO Krzysztofem Brejzą na czele).
Według polityków obecnie rządzącej koalicji, musi posiadać szeroką wiedzę na temat użycia Pegasusa w Polsce - był bowiem wicepremierem ds. bezpieczeństwa.
Jarosław Kaczyński spóźnił się na posiedzenie kilka minut, jednak ostatecznie dotarł do sali po 12:00. Szybko obstawili go dziennikarze, którzy chcieli sfotografować prezesa. - Już dawno nie miałem takiego zainteresowania. Dziękuję bardzo - powiedział Kaczyński i przywitał się tylko z jedną osobą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obajtek był podsłuchiwany? Wąsik: Dalej nie mam takiej wiedzy
Kandydat na prezydenta i dziennikarz
Komu prezes podał dłoń na oczach dziennikarzy i członków komisji? Tą osobą okazał się Zenon Ryszard Nowak. W 2015 roku został kandydatem na prezydenta RP z ramienia nowo powstałej partii politycznej - Dzielny Tata. Teraz jest kandydatem do Parlamentu Europejskiego z ramienia Solidarnej Polski.
Oprócz tego ma swój kanał na YouTube "Studio ZN", na którym zgromadził 12,9 tysięcy subskrybentów.