oprac. Marcin Lewicki| 

Kolejne problemy Trumpa. Pomagali mu w ukrywaniu tajnych dokumentów?

3

Na jaw wychodzą kolejne ustalenia w sprawie byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych — Donalda Trumpa. Według Washington Post tajne dokumenty, które miał przechowywać polityk, zostały błyskawicznie wywiezione z jego posiadłości — na dzień przed interwencją służb.

Kolejne problemy Trumpa. Pomagali mu w ukrywaniu tajnych dokumentów?
Donald Trump ma coraz większe kłopoty (PAP)

Jak podają amerykańskie media, w procederze przenoszenia dokumentów pomagało dwóch pracowników Donalda Trumpa. Wszystko odbyło się na dzień przed wizytą pracowników Departamentu Sprawiedliwości i FBI.

W opinii śledczych takie postępowanie może być uznane za utrudnianie prowadzenia postępowania. Co ciekawe, były prezydent USA miał trzymać dokumentację w widocznym miejscu w swoim gabinecie i "pokazywać wszystko osobom postronnym".

Przypomnijmy, że Donald Trump został wezwany do sądu w maju 2022 roku. Amerykański polityk i lider Partii Republikańskiej miał polecić, aby pudła jak najszybciej zostały przeniesione z jego prywatnej posiadłości.

Linia obrony Donalda Trumpa jest całkowicie chybiona?

CNN podaje, że niedługo na jaw wyjdą dowody potwierdzające, że Trump znał procedurę odtajnienia dokumentów i był świadomy konsekwencji, które sprowadza na siebie przez trzymanie ich w swoim prywatnym biurze. Były prezydent USA twierdzi, że było inaczej.

- Miałem pełne prawo do tego na mocy ustaw o aktach prezydenckich — twierdzi Donald Trump i oficjalnie trzyma się tej linii obrony.

Ustawa o aktach prezydenckich daje mi prawo do ich odtajnienia. Zrobiłem co słuszne. Byłem tam i zabrałem to, co zabrałem. Wszystkie dokumenty nie są tajne — przekazał były prezydent Stanów Zjednoczonych.

Warto dodać, że Donald Trump powinien zdać wszystkie tajne dokumenty do Archiwum Narodowego w USA, wraz z zakończeniem przez niego kadencji. Brak spełnienia tych wytycznych może być klasyfikowana jako przestępstwo.

Sprawa ta w żadnym wypadku nie zatrzymuje jednak Trumpa w walce o fotel prezydencki. Ekscentryczny polityk i biznesmen chce ubiegać się o drugą kadencję w wyborach w 2024 roku. Ma duże szanse na zwycięstwo w prawyborach Partii Republikańskiej. Joe Biden (urzędujący prezydent) już zapowiedział, że także będzie ubiegał się o reelekcję.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić