Kolejny kurier zatrzymany. "Dobrowolnie poddał się karze"
Straż Graniczna zatrzymała obywatela Ukrainy przewożącego czterech migrantów do Niemiec. Wszyscy usłyszeli zarzuty i otrzymali kary w zawieszeniu.
Najważniejsze informacje
- 28-letni Ukrainiec przewoził czterech migrantów przez powiat żarski
- Migranci pochodzili z Afganistanu i Pakistanu
- Zatrzymani usłyszeli wyroki w zawieszeniu i decyzje o opuszczeniu Polski
Zatrzymanie kuriera migrantów w Lubuskiem
W powiecie żarskim funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 28-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna przewoził samochodem czterech cudzoziemców, którzy nielegalnie chcieli przedostać się do Niemiec. Do zatrzymania doszło tuż przed weekendem, a cała akcja była prowadzona przez Nadodrzański Oddział Straży Granicznej.
Migranci z Afganistanu i Pakistanu
W aucie znajdowało się dwóch obywateli Afganistanu oraz dwóch Pakistanu. Wszyscy przyznali się do próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej. Zostali zatrzymani razem z kierowcą i przewiezieni do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców, gdzie oczekują na dalsze decyzje administracyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jest czarny obraz". Wskazał ew. kierunek napaści Rosjan
Kierowca usłyszał zarzut pomocnictwa w usiłowaniu nielegalnego przekroczenia granicy z Niemcami. Złożył wyjaśnienia, przyznał się stawianego zarzutu i dobrowolnie poddał karze 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Ukraińcowi wydano decyzję o natychmiastowym wyjeździe z Polski w której orzeczono także o pięcioletnim zakazie ponownego wjazdu na obszar państw strefy Schengen - relacjonuje SG.
Migranci również zostali ukarani – każdy z nich otrzymał wyrok sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Do czasu wydania decyzji o wydaleniu z Polski, przebywają w ośrodku strzeżonym. Kurier został przekazany ukraińskim służbom na granicy.
Kolejne zatrzymania na Dolnym Śląsku
Tego samego dnia funkcjonariusze z placówki we Wrocławiu-Strachowicach zatrzymali po pościgu kolejnych czterech migrantów, których przewoził obywatel Rumunii. Trafił on do aresztu, a jego pasażerowie do ośrodków dla cudzoziemców.