Konflikt w Ukrainie. Walka o władzę w Kijowie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i mer Kijowa Witalij Kliczko ponownie są w konflikcie. Zełenski dąży do usunięcia Kliczki, który oskarża go o autorytaryzm. Spór trwa od lat, a jego korzenie sięgają głęboko w ukraińską politykę.
Konflikt między Wołodymyrem Zełenskim a Witalijem Kliczką trwa już ponad pięć lat. Prezydent Ukrainy nie może przejąć kontroli nad stolicą, dopóki rządzi nią były bokser. Kliczko, w wywiadzie dla "The Times" w maju 2025 r., stwierdził: - Ostatnio powiedziałem, że w naszym kraju pachnie autorytaryzmem. Teraz już nim śmierdzi.
Jak przypomina niezależny rosyjski portal Meduza, Witalij Kliczko rozpoczął swoją polityczną karierę po zakończeniu kariery sportowej w 2005 r. W 2006 r. po raz pierwszy startował w wyborach na mera Kijowa, ale przegrał z Leonidem Czernowieckim.
W 2010 r. założył partię Udar, która zdobyła 14 proc. głosów w wyborach do Rady Najwyższej. W 2014 r. Kliczko został merem Kijowa, a jego partia zdobyła większość w radzie miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oberwanie chmury. Drogi były nieprzejezdne, a ludzie uciekali do sklepów
Po wygranej Zełenskiego w wyborach prezydenckich w 2019 r., rozpoczęła się jego walka z dawną elitą polityczną. "Zełenski próbował usunąć Kliczkę z funkcji szefa administracji miejskiej, co przypominało działania autorytarne. W 2020 r. Kliczko ponownie wygrał wybory na mera, pokonując kandydatkę partii Zełenskiego" - czytamy w artykule.
Konflikt przycichł tylko na chwilę
Podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Zełenski i Kliczko współpracowali w obronie Kijowa. Jednak po ustabilizowaniu sytuacji, konflikt między nimi ponownie się zaostrzył. Kliczko krytykował centralne władze za działania wobec lokalnych samorządów, co doprowadziło do kolejnych napięć.
Kliczko, mimo problemów z korupcją i zarzutów ze strony administracji Zełenskiego, cieszy się poparciem mieszkańców Kijowa. Jego pozycja jako mera jest jednak zagrożona, a prezydencka administracja dąży do jego usunięcia przed nadchodzącymi wyborami.