"Koniec patologii". Konduktor PKP ogłasza. Zamieszany nawet ojciec
Konduktor Przemysław Brych, znany szerzej jako "Konduktor Przemek", ogłosił na Facebooku przełom w walce z patologią na kolei. Wyjaśnił, że udało się ująć osoby "niszczące mienie kolejowe oraz powodujące zagrożenie w ruchu kolejowym".
Źródło zdjęć: © Facebook | Konduktor Przemek
Konduktor PKP Przemysław Brych pokazał w sieci krótki filmik. Widać na nim akt wandalizmu w pociągu. Nawiązując do tego materiału, oznajmił, że wandali udało się uchwycić.
Koniec patologii "miłośników kolei". Wczoraj SOK i WOT ujęli osoby niszczące mienie kolejowe oraz powodujące zagrożenie w ruchu kolejowym - napisał w poniedziałek na Facebooku.
"Trzy światy Johna Scherera". Ekspertka zachęca, by wypróbować
Następnie ocenił, że "nie byłoby to bulwersujące, gdyby w procesie nie brał udziału także ojciec jednego z 'miłośników'".
Film w poście wyciszony. Zresztą nie nadaje się do publikacji z głosem. Tam ze 30 razy pada słowo na K - kontynuował.
Liczy na poważne konsekwencje
Konduktor Przemek wyraził również nadzieję na to, że PKP Intercity zawalczy o solidne odszkodowania.
Mam nadzieję, że PKP InterCity będzie domagała się sowiego odszkodowania i tu nie chodzi tylko o tablice relacyjne, ale narażanie podróżnych na niebezpieczeństwo, a obsługę pociągów na odpowiedzialność karną za brak tego bezpieczeństwa nie z ich winy, a właśnie patomikoli... - podsumował zbulwersowany konduktor.