Kopie rękami w ziemi i chodzi z nożem. Mieszkańcy Katowic przerażeni

Niepokojące doniesienia z Katowic. Mieszkańcy jednego z osiedli alarmują, iż widzieli dziwnie zachowującego się mężczyznę. Najpierw kopał on ręcznie dołki, a potem chodził z nożem. O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Co na to policjanci z Katowic?

Ręce w ziemi - zdjęcie poglądoweRęce w ziemi - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © getty images | Ronnie Kaufman/Larry Hirshowitz/Blend Images

"Gazeta Wyborcza" opisuje sytuację, jaka miała miejsce na osiedlu Paderewskiego w Katowicach. Jedna z mieszkanek napisała post na grupie zrzeszającej innych lokatorów osiedla. Opisała dziwne zachowanie mężczyzny, który rękami kopał dołki - było ich kilka.

Gdy zwróciłam mu uwagę, powiedział, że kiedyś coś tu zakopał i teraz szuka. Deklarował, że jak znajdzie, wszystkie dziury zakopie - cytuje relację kobiety "GW".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atak nożownika w Poznaniu. Kamera nagrała reakcję ludzi

Kilka dni później przy innym z bloków przy ul. Sowińskiego tajemniczy jegomość był widziany ponownie. Tym razem sytuacja była o wiele bardziej niepokojąca. Z relacji mieszkańców wynika, że mężczyzna miał przy sobie nóż. - Słyszałam, że sąsiedzi umawiają się na patrole sąsiedzkie, chcą przegonić mężczyznę. Nie wiem, co o tym myśleć. Ten mężczyzna zachowuje się dziwnie, ale przecież nikomu nic złego nie zrobił - mówi "Wyborczej" jedna z mieszkanek.

Policja apeluje, by zgłaszać niepokojące sygnały

Czy policja została powiadomiona o zdarzeniu? Jeden z mieszkańców kontaktował się z mundurowymi. Zaraz jednak potem odwołał zgłoszenie, bo podejrzanie zachowujący się mężczyzna oddalił się.

Trzeba jednak prewencyjnie zgłaszać zdarzenia, których jesteśmy świadkami i które nas niepokoją. Jeśli ktoś chodzi z nożem, a ktoś inny czuje się zagrożony, to policja zawsze ocenia sytuację i weryfikuje takie zgłoszenia - mówi sierżant Andżelina Monczak z katowickiej policji.

Warto wziąć sobie słowa policjantki do serca. Niestety, w ostatnich miesiącach mamy do czynienia z falą ataków z wykorzystaniem noża. Do tragedii doszło m.in. w Poznaniu, gdzie 71-letni senior zaatakował 5-letniego Maurycego. Chłopczyk zginął od ciosów nożem. W nocy z soboty na niedzielę nożownik zaatakował w Tarnowie Opolskim grupę ludzi. Zginął 18-letni chłopak. W Jaworznie policja ujęła 42-latka, który ranił nożem 27-letniego mężczyznę. Poszkodowany przeszedł operację.

Podane przykłady pokazują, że zawsze należy mieć się na baczności i reagować na niepokojące sygnały. Być może uda się w ten sposób zapobiec tragedii, zanim do niej dojdzie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"