Korea Północna. Dzieci zniknęły. Na rodaków Kima padł blady strach

W północnokoreańskiej prowincji Ryanggang przy granicy z Chinami doszło do porwania dwojga małych dzieci. Uprowadzenia miały miejsce w odstępie zaledwie 12 dni. Rodzice z kraju Kim Dzong Una drżą ze strachu, że ich pociechy padną kolejnymi ofiarami przestępców.

Zgroza w kraju Kim Dzong Una. W jednej z prowincji doszło aż do dwóch porwań dzieci (Getty Images)Zgroza w kraju Kim Dzong Una. W jednej z prowincji doszło aż do dwóch porwań dzieci
Źródło zdjęć: © Getty Images

Jak podaje Daily NK, do uprowadzeń dzieci doszło 12 i 24 maja. Jako pierwszy zniknął sześciolatek z Hiesan, a po nim – pięciolatek z Samsu. Obie ofiary porwania zostały uprowadzone z przedszkoli.

Porwania dzieci w kraju Kim Dzong Una. Społeczeństwo jest przerażone

W przypadku chłopca z Hiesan porywacz przedstawił się personelowi przedszkola jako ojciec dziecka. Ponieważ mieszkało ono tylko z matką, oszust udał, że z "żoną" są rozwiedzeni, a on sam widzi malucha po długiej nieobecności.

Już po odebraniu dziecka oszust zażądał wypłacenia mu 500 wonów północnokoreańskich (ok. 2800 zł) za jego uwolnienie. Przerażona matka zgłosiła sprawę do miejskiego oddziału Ministerstwa Ubezpieczeń Społecznych. Mimo że malucha udało się uratować w ciągu następnych ośmiu godzin, sam porywacz zbiegł.

Kolejne porwanie miało miejsce 12 dni później, jednak tym razem udało się zatrzymać sprawcę. Uprowadzone z przedszkola dziecko ostatecznie odnalazło się dwa dni później. W trakcie przesłuchania porywacz zdradził, że zamierzał wywieźć ofiarę do prowincji Hamgyŏng Południowy, a następnie zatelefonować do rodziców i wymusić okup.

Oba porwania głęboko wstrząsnęły członkami północnokoreańskiej społeczności. Wielu rodziców z prowincji Ryanggang obawia się, że ich dzieci również mogą paść ofiarami uprowadzenia dla okupu.

Martwią się, że w każdej chwili to może spotkać ich własne dzieci – relacjonuje informator Daily NK.

Zobacz też: Zwiększone kontrole w Korei Północnej. Kim Dzong Un ostro o zachowaniu młodych

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"