Koronawirus w Polsce. Mocne słowa eksperta. "Dzicz nie przestrzega niczego"

Koronawirus absolutnie nie ustępuje. Wciąż pojawiają się kolejne zakażenia, a wiele osób zachowuje się tak, jakby pandemii w ogóle nie było. Profesor Krzysztof Simon określa te osoby mianem "dziczy".

Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Co na to ekspert?Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Co na to ekspert?
Źródło zdjęć: © Pixabay
Mateusz Domański

Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Liczba zakażeń w naszym kraju nieustannie wzrasta. Padają rekordy dobowe, ale mimo to są osoby, które absolutnie nie zamierzają przestrzegać zasad bezpieczeństwa.

Społeczeństwo słuchało polityków, którzy mówili, że koronawirus jest za nami, jesteśmy najlepsi, pokonaliśmy epidemię. I skutki są takie, że nikt nie nosi maski, nie utrzymuje dystansu i nie myje rąk. I tacy ludzie są obsługiwani w sklepach, knajpach i klubach. Chodzą na wesela, msze. Trzeba to egzekwować! Obecna polityka rządu jest racjonalna, ale trzeba ludziom przekazać, po co to robimy - powiedział profesor Krzysztof Simon podczas wywiadu z Wirtualną Polską.

Łukasz Szumowski podaje się do dymisji. Minister zdrowia tłumaczy swoją decyzję

Koronawirus w Polsce. Mocne słowa prof. Simona

W trakcie rozmowy z Maciejem Deją z WP ordynator Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii UM we Wrocławiu prof. Krzysztof Simon wskazał główną przyczynę wzrostu zachorowań.

Dzicz - tak to trzeba nazwać - agresywna dzicz, która nie przestrzega niczego. Msze, pogrzeby, wesela, duże zakłady pracy. W miejscach, gdzie kumulowała się duża liczba osób na małej przestrzeni najłatwiej o zakażenia. Trzeba nosić maskę w zamkniętych pomieszczeniach i koniec- zaznaczył.

Przytoczył też pewien przykład z życia. "Byłem na wakacjach, w hotelu weszło do windy kliku bezczelnych mięśniaków, żaden z nich nie miał maseczki. Jak z nimi rozmawiać? Zwróciłem uwagę, dostałem maila z groźbami śmierci, które nie nadają się do zacytowania. Gdzie my żyjemy?" - zapytał prof. Simon.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył