Koronawirus. Zarejestrowano pierwszy na świecie lek na COVID-19
Przełom w leczeniu COVID-19. W Wielkiej Brytanii – jako w pierwszym kraju na świecie – zarejestrowano lek, który będzie można podawać osobom zarażonym koronawirusem. Preparat nie trafi jednak do wszystkich chorych. Które osoby na razie będą musiały poczekać?
Jak podaje Państwowa Agencja Prasowa, pierwszy na świecie lek na COVID-19 to molnupiravir. Został wyprodukowany przez niemieckie przedsiębiorstwo farmaceutyczne i chemiczne Merck.
Koronawirus. Pierwszy lek na COVID-19 zatwierdzony w Wielkiej Brytanii
Nie wszyscy otrzymają nowy preparat na koronawirusa. Molnupiravir na razie będą otrzymywać wyłącznie pełnoletni pacjenci, u których zdiagnozowano COVID-19 oraz występuje u nich co najmniej jeden czynnik ryzyka rozwoju ciężkiego przebiegu choroby.
Przeczytaj także: Chorują na COVID-19. Koronawirus dodatkowo mutuje w ich organizmie
Pacjenci będą przyjmować molnupiravir doustnie dwa razy dziennie przez pięć dni. Chorzy na COVID-19 przyjmą go pod warunkiem, że ich stan nie wymaga hospitalizacji.
Zobacz też: Czwarta fala. Czy grozi nam przewożenie chorych za granicę?
Przeczytaj także: Polska w niechlubnej czołówce COVID-19. Po prostu fatalnie
Istnieje prawdopodobieństwo, że molnupiravir będzie podawany również mieszkańcom państw członkowskich Unii Europejskiej. Jego proces zatwierdzania odbywa się również w Stanach Zjednoczonych. Zainteresowanie wyrażają również rządy krajów azjatyckich.
Przeczytaj także: Skandal w Wielkopolsce. Policja zatrzymała trzy pielęgniarki
Eksperci podkreślają, że lek firmy Merck może szczególnie pomóc osobom, które nie reagują dobrze na szczepienia na COVID-19. Władze Wielkiej Brytanii zapowiedziały, że zawarta z koncernem umowa obejmuje tabletki wystarczające na 480 tys. cykli leczenia. Preparat trafi do użytku prawdopodobnie jeszcze tej zimy.